"W imieniu radnych złożyłem wniosek o nadanie nazwy Aleja Ofiar Rosyjskiej Agresji przy ambasadzie Rosji. Obiektem jest aleja drzew między Belwederską a ogrodzeniem ambasady. Obiekt nie ingeruje w historyczną Belwederską. Nazwa jest protestem wobec agresji Rosji na Ukrainę" - napisał na Twitterze Frąckowiak.
"Obiekt położony jest wzdłuż ulicy Belwederskiej, przy Ambasadzie Federacji Rosyjskiej, między ulicą Bagatela na północy a ulicą Spacerowa na południu" - wskazali wnioskodawcy.
Według nich nazwa ta "wpisuje się w zaproponowane miejsce, z uwagi na trwającą już od ponad 100 dni agresję Rosji na Ukrainę".
"Ponadto nadanie nazwy ma sprowokować, zmusić do refleksji i działania stronę rosyjską. Dodatkowo nadanie nazwy jest głosem nie tylko grupy radnych, ale też mieszkańców, którzy zgłaszają protest przeciw takim działaniom" - uzasadnili swój wniosek.
"Nazwa Ofiar Rosyjskiej Agresji nie pochodzi z Banku nazw m.st. Warszawy" - zaznaczyli radni PiS.
Frąckowiak o pomyśle PiS
W rozmowie z PAP Frąckowiak powiedział, że nie chcąc ingerować w historyczną nazwę "Belwederska" radni znaleźli takie rozwiązanie, przyjęte już w innych miejscach - nazywania osobnym określeniem części terenu przylegających do istniejących już ulic czy obiektów.
Z inną inicjatywą wyszli na początku marca politycy Nowej Lewicy. Zbierali podpisy pod wnioskiem do władz Warszawy, by ambasada Rosji mieściła się przy ul. Obrońców i Obrończyń Ukrainy 2022 r. Według nich można to zrobić bez likwidacji historycznej nazwy ul. Belwederskiej.
Wcześniej - po agresji Rosji na Ukrainę 24 lutego - w mediach społecznościowych pojawiały się postulaty, by zmienić nazwę fragmentu ulicy Belwederskiej, gdzie mieści się ambasada Federacji Rosyjskiej. Na podobny krok zdecydowało się już Wilno, gdzie ambasada Rosji ma teraz adres Bohaterów Ukrainy 2.
Rada Warszawy w marcu jednogłośnie przyjęła uchwałę, w której potępiła rosyjską agresję na Ukrainę. "Rada Warszawy stanowczo potępia zbrodniczą agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Ten nieuzasadniony, barbarzyński atak łamie wszelkie normy prawa międzynarodowego i uderza z całą brutalnością w ludność cywilną" - podkreślono w uchwale.