Woda za darmo? Resort infrastruktury ma nowy pomysł na rachunki Polaków
- Zakładamy pakiet ochronny dla polskich rodzin; zakładamy - to bardzo mocno wybrzmiewa w polityce europejskiej, ale również w moim klubie parlamentarnym - że woda, w szczególności dostęp do wody pitnej, powinien być bezpłatny albo za przysłowiową złotówkę - powiedział wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski.
- Nad takimi rozwiązaniami szczegółowymi pracujemy w Ministerstwie Infrastruktury, ponieważ chcemy zapewnić polskim rodzinom dostęp do zaspokajania podstawowych potrzeb - dodał wiceszef MI. Przekazał również, że w ramach przygotowywanych rozwiązań będzie możliwość zapewnienia bezpłatnej wody pitnej także dla zwierząt. Jak dodał, będzie to woda "nie ta chlorowana z fontann, ale czysta [...], której każde zwierzę będzie mogło się napić".
Dopytywany przez posłanki Joannę Borowiak i Annę Baluch o szczegóły, stwierdził, że rozwiązanie pomocowe będzie dotyczyło "1000 litrów na miesiąc". - Chcielibyśmy, żeby samorząd miał możliwość ustawiania tych stawek w sposób elastyczny. Żeby właśnie te pierwsze 1000 litrów, które gwarantuje podstawowe potrzeby, dostęp do bezpłatnej wody pitnej do ugotowania obiadu, do podstawowych potrzeb higienicznych, były za darmo, albo za przysłowiową złotówkę - wyjaśniał Koperski.
Jak mówił, powinna to być "cena rodzinna", a później samorząd będzie mógł "ustawić taryfy w sposób elastyczny". Podkreślił, że to nie Wody Polskie będą centralnie sterowały stawkami za wodę, tylko samorządowcy "będą oceniać, które rozwiązanie jest najlepsze". Zaznaczył jednak, że wciąż trwają konsultacje międzyresortowe oraz ze stroną samorządową w zakresie dokładnych założeń tego projektu.
Podkreślił też, że "woda w kranie nie tylko powinna być tania czy bezpłatna dla mieszkańców, ale przede wszystkim powinna być bezpieczna. Żeby była bezpieczna, samorządowcy, przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne muszą zapewnić niezbędne remonty, niezbędne działania, które właśnie to bezpieczeństwo, tę czystość wody zapewniają".
O możliwości wprowadzenia stawki rodzinnej za wodę mówił wcześniej minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Z założeń projektu nowelizacji ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę oraz zbiorowym odprowadzaniu ścieków opublikowanych w kwietniu br. w wykazie prac legislacyjnych rządu wynika, że nowe przepisy ponownie przypiszą radzie gminy wyłączne kompetencje do zatwierdzania taryf za wodę i ścieki. Nowe przepisy mają być oparte na rozwiązaniach sprzed wejścia w życie ustawy z 2017 r. Taryfy mają być zatwierdzane w drodze uchwały rady gminy. PGW Wody Polskie będą miały natomiast kompetencje do ingerencji w proces zatwierdzania taryf, tylko jeżeli będą one ustalane na poziomie znacznie wyższym od średniego w danym regionie wodnym. Ma to zapewnić ustawową ochronę interesów odbiorców przed nieuzasadnionym wzrostem cen.
Jeżeli projekt taryfy zakładać będzie wzrost cen i stawek opłat nowej taryfy dotyczącej odprowadzania ścieków lub zaopatrzenia w wodę o co najmniej 15 proc. ponad średnią stawek taryfy w danym regionie wodnym obowiązującej w roku poprzednim, wtedy wymagane będzie uzyskanie stanowiska organu regulacyjnego, czyli PGW Wody Polskie. Wysokość cen i stawek opłat taryfy dotyczącej zaopatrzenia w wodę dla każdego regionu wodnego obowiązującej w roku poprzednim ogłaszać będzie minister właściwy do spraw gospodarki wodnej, nie później niż do dnia 31 października każdego roku.
Most nad Kanałem Żerańskim - zobacz zdjęcia: