Pies w zrujnowanej piwnicy w Wawrze
15 lipca przed południem strażnicy miejscy zostali wezwani na ul. Korkową w Wawrze. "Osoba zgłaszająca opisywała, że w ceglanym, podziemnym bunkrze zaobserwowała uwięzione zwierzę, które nie może się stamtąd wydostać. Po dotarciu na miejsce strażnicy nie mogli skontaktować się ze zgłaszającym. Ponieważ w zasięgu wzroku nie było żadnego bunkra ani piwnicy, zaczęli rozpytywać przechodniów, gdzie w pobliżu może znajdować się taka budowla" - przekazali w komunikacie sami funkcjonariusze.
Na szczęście strażnicy mogli liczyć na pomoc okolicznych mieszkańców, którzy wskazali na obszar za rozebranym częściowo betonowym ogrodzeniem parceli leśnej przy ul. Króla Maciusia. To sam, wśród śmieci i gruzu, mundurowi zauważyli wejście do podziemnego magazynu. W środku znajdował się wyraźnie osłabiony piesek, który nie mógł podnieść się o własnych siłach.
Czytaj również: Kaczki uwięzione w rozgrzanym oplu. Dramatyczna interwencja Ekopatrolu. Sprawcy grożą lata więzienia
Strażnicy miejscy z Warszawy uratowali osłabionego psa
"Strażnicy ostrożnie podeszli do pieska, który z ufnością dał się odłowić, a następnie wynieśli go przez przysypane częściowo wejście na zewnątrz. Jak się okazało, zwierzę nie widziało lub miało bardzo słaby wzrok. Prawdopodobnie wpadło do podziemnego magazynu i nie umiało znaleźć wyjścia. Nie wiadomo, jak długo pies przebywał w tym miejscu bez dostępu do jedzenia i picia" - przekazali funkcjonariusze.
Strażnicy nie mogli namierzyć opiekuna psa - zwierzę nie miało czipa ani żadnego innego oznaczenia. Ostatecznie czworonóg trafił więc do schroniska "Na Paluchu", gdzie objęto go opieką weterynaryjną.
Czytaj również: We trzech lub pod wpływem na hulajnodze elektrycznej. Posypały się mandaty
Kaczki uwięzione w opuszczonym samochodzie - zobacz zdjęcia:
