Liczenie głosów

i

Autor: LUKASZ GAGULSKI / SUPER EXPRESS Liczenie głosów

wybory 2024

Problemy w Legionowie opóźniły podanie wyników dla całego kraju. Karty do głosowania wiozła policja

2024-04-22 10:46

Państwowa Komisja Wyborcza nie mogła podać zbiorczych wyników głosowania w drugiej turze wyborów samorządowych, ponieważ brakowało 10 kart w komisji w Legionowie. Przez to PKW nie mogła podać oficjalnych wyników dla całego kraju. - Komisja się uparła, że będzie dochodzić, co im się nie zgadza i dochodziła. W końcu to zrobili, policja pomogła i komisja miejska przywiozła protokół na sygnale do Warszawy - poinformował w poniedziałek rano przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.

Wybory samorządowe 2024. Problem z policzeniem głosów w Legionowie

Opóźnienie w ogłoszeniu wyników drugiej tury wyborów samorządowych wynikało z problemów w jednej z komisji wyborczych w Legionowie. "Jedna z komisji nie mogła się doliczyć wszystkich głosów i de facto dochodziło tam trzykrotnie do sporządzenia protokołów, stąd opóźnienie" – wyjaśnił.

Jak dodał, "zapowiadało się", że czas liczenia głosów będzie rekordowo krótki. "Do drugiej w nocy mieliśmy zliczone 99,99 proc. głosów. Ta jedna brakująca komisja na blisko 12 tys. obwodowych komisji niweczy wysiłek prawie 100 tys. ludzi" – stwierdził przewodniczący PKW. "Ale i tak jest rekordowo, bo w 9 godzin od zamknięcia lokali" – zauważył.

Jak wyjaśniła szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak, problemy dotyczyły jednej z komisji w Legionowie. Przyznała, że komisja, która nie mogła się doliczyć głosów, wprowadziła ok. godz. 3 protokół do systemu. Dodała, że "teoretycznie" nie można było tego zrobić, ale "został on wprowadzony".

"Nie odbierali telefonów"

"System jest tylko wspomagający, on pozwala na bieżąco śledzić wyniki i działania organów. Ta komisja długo liczyła, ok. godz. 3 protokół został wprowadzony, ale potem okazało się, że komisja nie wyjechała z lokalu i nie przekazała protokołu komisji miejskiej. Po zakończeniu liczenia trzeba wywiesić jedną z kopii protokołu na drzwiach lokalu wyborczego, drugą trzeba zawieźć do komisji miejskiej, nie uczynili tego" – powiedziała Pietrzak. Przyznała też, że "był taki moment, że nie odbierali telefonów".

"Komisja się uparła, że będzie dochodzić, co im się nie zgadza i dochodziła. W końcu to zrobili, policja pomogła i komisja miejska przywiozła protokół na sygnale do Warszawy" – dodała.

Pietrzak zaznaczyła, że w komisji głosowało 950 wyborców i że "nie zgadzało się 10 kart".

Wybory w Legionowie, kto wygrał?

W wyborach na prezydenta miasta Legionowa zwyciężył Bogdan Kiełbasiński z Trzeciej Drogi, który otrzymał 51,92 proc. poparcia. Z kolei urzędujący od 22 lat prezydent miasta Roman Smogorzewski miał 48,08 proc. głosów.

Łapiński ocenia wybory samorządowe!