Komentarze po wyborach w USA
- Dla Donalda Trumpa Polska jest sojusznikiem, państwem, które spełnia swoje NATO-wskie wymogi finansowania. Dla nas ten wybór naprawdę nie jest niczym złym. Mamy na czele państwa człowieka, Andrzeja Dudę, który jest dobrym znajomym Donalda Trumpa, mamy dojście do Białego Domu - powiedział w "Sednie Sprawy" w Radiu Plus Łukasz Jasina, były rzecznik MSZ.
Europa będzie musiała wybić się na niepodległość - tak o zwycięstwie Donalda Trumpa w USA mówił w rozmowie z VOX FM amerykanista profesor Tomasz Płudowski. Zdaniem profesora Płudowskiego, to czas, by Europa zaczęła inwestować we własne możliwości wojskowe. - Stopniowo Europa powinna dążyć do tego, żeby być niezależna wojskowo. Jesteśmy pokojowi nastawieni do świata, nie spodziewaliśmy się wojny, krytykowaliśmy Stany, że ciągle prowadzą wojnę, ale jednak musimy iść w tamtym kierunku - powiedział.
To ekonomia i sprawy społeczne mogły zdecydować o tak dobrym wyniku Donalda Trumpa. Był bliżej ludzi, dotykał ich codziennych spraw - takie komentarze słyszał po wyborach prezydenckich za Oceanem nasz korespondent Sergiusz Zgrzębski. - Donald Trump dociera do wyborców zadając protest pytanie: "czy dzisiaj jest ci lepiej, niż cztery lata temu?". Choć nowojorska giełda bije kolejne rekordy, a bezrobocie oscyluje wokół historycznie niskich poziomów, to Amerykanie nie odczuwają tego w portfelach - relacjonował Sergiusz Zgrzębski.
Wystąpienie Donalda Trumpa
Według Associated Press Trump, który zdobył trzy ważne stany wahające się (swing states) - Pensylwanię, Georgię i Karolinę Północną - jest już bardzo blisko zwycięstwa w wyborach prezydenckich. Agencja dodaje, że Republikanie, po wygranej ich kandydatów w Wirginii Zachodniej i Ohio, zdobyli w tych wyborach przewagę w Senacie USA.
"Liczba naszych zwycięstw w Senacie jest absolutnie nieprawdopodobna" - oświadczył Trump podczas wystąpienia w Palm Beach Convention Center, cytowany przez PAP. "Wszyscy obywatele, będę walczył dla was, dla waszych rodzin i o waszą przyszłość" - powiedział.
Oświadczył, że uczyni Amerykanów "bardzo szczęśliwymi" i "bardzo dumnymi" z ich państwa. "Mamy kraj, który potrzebuje pomocy, i to bardzo (...). Naprawimy nasze granice. Naprawimy wszystko w naszym kraju" - zapewnił Trump. Ogłosił, że nadszedł czas na "zjednoczenie kraju". "Musimy uczynić nasz kraj priorytetem, przynajmniej na jakiś czas" - dodał.