W tych warszawskich lasach i parkach jest najwięcej kleszczy
W warszawskich lasach i parkach jest coraz więcej kleszczy, wysyp tych pajęczaków jeszcze przed nami, ale już teraz warto sprawdzić, czy po spacerze nie mamy na sobie kleszcza. To właśnie na wiosnę kleszczę są najaktywniejsze. Budzą się wtedy z zimowego snu i są bardzo wygłodniałe.
Każdego roku najwięcej kleszczy jest w Lesie Bielańskim, Lesie Młocińskim i Kampinoskim Parku Narodowym. Ale nie trzeba iść do lasu, żeby wrócić ze spaceru z kleszczem. Dużą ilość kleszczy odnotowuje się również w Warszawskim ZOO, Parku Szczęśliwickim, czy Łazienkach Królewskich.
Mapę występowania kleszczy znajdziecie również na stronie ciemnastronawiosny.pl/mapa-kleszczy.
Jak usunąć kleszcza?
Należy pamiętać, że kleszczy nie należy wykręcać. Kleszcz się nie wkręca w skórę, tylko w nią wbija. Dlatego żeby go usunąć należy złapać go pęsetą przy samej skórze i wyciągnąć stanowczo, lekko łukowatym ruchem. Warto też po usunięciu kleszcza obserwować miejsce ugryzienia przez jakoś czas.
Polecany artykuł:
Jakie choroby roznoszą kleszcze?
Kleszcze, chociaż są małe są bardzo niebezpieczne, ponieważ roznoszą groźne choroby – boreliozę i kleszczowe zapalenie mózgu.Badania warszawskich naukowców zajmujących się kleszczami pokazują, że w Warszawie, aż co czwarta samica kleszcza pospolitego jest zarażona boreliozą, średnio 14 proc. warszawskich kleszczy pospolitych jest nosicielami tej choroby.Właściciele czworonogów też powinni uważać na te pajęczaki. Psy i koty po ukąszeniu przez kleszcza często zapadają na babeszjozę chorobę, która może być dla zwierzęcia śmiertelna.
Jakie są objawy boreliozy?
Jeśli ugryzł was kleszcz, a po jego usunięciu czerwona plama w miejscu ugryzienia się powiększa, a wy odczuwacie objawy, takie jak zaburzenia łaknienia, ospałość, zmęczenie, podwyższona temperatura, zaburzenie koncentracji, zawroty głowy, łamanie w kościach, to możliwe, że są to początki boreliozy i powinniście zgłosić się do lekarza. Takie same objawy jak ludzie mają również zwierzęta.
Polecany artykuł: