Zagubiony królik skradł serce strażniczce z ekopatrolu

i

Autor: fot. Straż Miejska w Warszawie

Zwierzęta

Uratowany królik skradł serce strażniczki z Ekopatrolu. Trwają poszukiwania opiekuna zwierzaka

2024-04-18 17:18

Puchaty królik błąkał się 15 kwietnia po bielańskich ulicach. Na szczęście zwierzak szybko trafił pod opiekę Straży Miejskiej, a jedna z funkcjonariuszek zapewniła mu bezpieczny kąt. Jeśli nie zgłosi się po niego właściciel, być może uzupełni jej domowe stadko.

W poniedziałkowy poranek strażnicy miejscy z Ekopatrolu otrzymali zgłoszenie o króliku, który błąkał się w okolicach bloku przy ul. Bogusławskiego na Chomiczówce.

Zwierzę zabrał do domu jeden z mieszkańców, który obawiał się, że puchatym gryzoniem może nadmiernie zainteresować się np. pies. Niestety, ze względu na stan zdrowia, znalazca nie mógł zapewnić domu znalezionemu zwierzakowi, więc wezwał na pomoc strażników.

Królik uratowany przez Ekopatrol. Jak potoczyła się jego historia?

Na szczęście królik był w dobrej formie i nie wymagał pomocy weterynarza. Nie miał jednak adresówki ani chipa, które pozwoliłby na identyfikację opiekuna. Ostatecznie zwierzak zawładnął sercem interweniującej funkcjonariuszki.

- Postanowiłam przygarnąć królika do chwili odnalezienia właściciela. Zamieszkał ze mną. Nadałam mu tymczasowe imię Bugs, bo bardzo przypomina tę postać z kreskówki – powiedziała młodsza strażniczka Katarzyna Caldarella z Ekopatrolu.

Cała historia zakończyła się happy endem, gdyż królik ma swój dom tymczasowy w podwarszawskich Ząbkach. Zamieszkał z dwoma szczurami i dwoma chomikami należącymi do strażniczki. Okazał się bardzo towarzyski i przyjaźnie nastawiony do innych zwierząt. Jeśli nie zgłosi się po niego właściciel, być może uzupełni domowe stadko funkcjonariuszki na stałe.

Pole Mokotowskie wiosną 2024 - zobacz zdjęcia: