Zbigniew Boniek z zarzutem
Jak przekazała Prokuratura Krajowa, 2 września zarzut ogłosił Zbigniewowi Bońkowi prokurator z Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie.
- Prokurator zarzucił podejrzanemu, iż w okresie od listopada 2014 r. do sierpnia 2021 r., jako prezes PZPN, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, wyrządził PZPN szkodę majątkową wielkich rozmiarów w kwocie przekraczająca 1 mln zł w związku z umową sponsorską podpisaną z U. sp. z o.o., nadużywając przysługujących mu uprawnień w zakresie negocjowania umów i niedopełnienia obowiązków w zakresie dbałości o mienie PZPN - podała PK.
PK przekazała, że po ogłoszeniu zarzutów Boniek został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił złożenia wyjaśnień. Za zarzucany czyn grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10. - Wobec podejrzanego środków zapobiegawczych nie zastosowano - poinformowała PK.
Wyjaśniła też, że w wątku dotyczącym Zbigniewa Bońka zarzuty usłyszało łącznie sześć osób.
O sprawie jako pierwszy poinformował portal Wp.pl, który przypomniał, że śledztwo dotyczy podejrzeń nieprawidłowości związanych z kontraktami sponsorskimi oraz finansami federacji. W marcu 2021 r. przedstawiciele CBA, działając na zlecenie prokuratury, weszli do siedziby PZPN, gdzie zabezpieczono dokumentację oraz cyfrowe nośniki informacji.
W listopadzie 2022 r. CBA zatrzymało m.in. byłego członka zarządu PZPN oraz byłego sekretarza generalnego związku.
Odpowiedź Zbigniewa Bońka
Sam Boniek zdążył już zabrać głos w sprawie. "Męczy mnie jeden dziennikarz od trzech dni. Telefony, WhatsApp i tak dalej. Więc żeby dał święty spokój, to podpowiem. Żadnych zarzutów, tylko wymyślony polityczny zarzucik. Żadnych zabezpieczeń, tylko dzień dobry i do widzenia. Może to go uspokoi" - napisał na platformie X.
Otwarcie San Park Piaseczno (04.09.2024) - zobacz zdjęcia: