Ziemia uprawna w samym centrum Warszawy. Niezwykła enklawa

2025-09-15 15:30

W odległości niespełna półtora kilometra od Pałacu Kultury i Nauki, Stadionu Narodowego, Pałacu Prezydenckiego czy Sejmu, w samym sercu Warszawy znajduje się niezwykła, zielona przestrzeń do której wstęp mają tylko nieliczni. Zobacz na zdjęciach, jak się prezentuje to miejsce i poznaj jego historię.

Wielki ogród sióstr zakonnych w sercu Warszawy

Patrząc z góry na panoramę centrum Warszawy widzimy niemal nieprzerwany ciąg dachów, budynków i betonu. Urozmaicany bywa on jedynie dość małymi zielonymi przestrzeniami, które okazują się skwerami i parkami. W tym krajobrazie jest jednak wyjątek - wielki zielony obszar na warszawskim Powiślu, nieco ponad kilometr od Pałacu Kultury. Co się tam znajduje?

Między ulicami Kruczkowskiego i Smolną ciekawscy przechodnie mogą zaobserwować bardzo długie ogrodzenie, przez które przebija obraz sielskiego, niezmąconego gwarem centrum metropolii ogrodu. O ile takie widoki są typowe dla obrzeży Warszawy, to wiele osób może zastanawiać się, w jaki sposób tego typu enklawa przetrwała w ścisłym centrum miasta, wciśnięta między tłoczne Śródmieście, tory linii średnicowej i modne Powiśle z wiślanym Bulwarami.

Okazuje się, że w takiej formie to miejsce egzystuje od ponad... 300 lat. To zasługa sióstr zakonnych, które opiekują się tym magicznym ogrodem. Przylega on bowiem do klasztoru Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo (szarytek) znajdującego się przy ulicy Tamka. 70% powierzchni całego klasztoru zajmuje właśnie rzeczony ogród, gdzie wśród zieleni znajdują się liczne sady, szklarnie, a nawet pola uprawne. To zatem prawdziwy ewenement w krajobrazie współczesnego warszawskiego Śródmieścia.

Siostry szarytki urzędują przy Tamka od 1659 roku. Wówczas otrzymały w nadanie tę ziemię od samej królowej Polski Marii Ludwiki Gonzagi. Co ciekawe, w klasztornym ogrodzie pochowane są siostry szarytki, które zmarły podczas zarazy morowej w 1706 rok, w czasie której pomagały chorym. 

Zobacz również: Ukryty ogród w samym centrum Warszawy. Można tam wejść za darmo

Przetrwał trzy stulecia i sąsiedztwo komunistów

Klasztorny ogród o powierzchni co najmniej półtora hektara (wartość szacunkowa) przetrwał nawet okres Polski Ludowej, gdy siostrom udało się zachować go przy sobie, powołując się na własność do tej ziemi sprzed kilku stuleci. Był to nie lada wyczyn, bo niechęć władzy komunistycznej do Kościoła katolickiego jest powszechnie znana, zaś klasztor przy Tamka mieścił się w odległości zaledwie pół kilometra od siedziby PZPR. Musiał więc drażnić "władzę ludową".

W III RP zapewne wielu deweloperów życzliwie spojrzałoby na ten teren, gdyby trafił on pod młotek - zwłaszcza w obliczu coraz mniejszej liczby wolnych działek w centrum Warszawy. Już kilkanaście lat temu mówiło się o pomysłach wybudowania w tym miejscu ośrodka wsparcia dla osób wykluczonych, a nawet... biurowca. Od tego czasu jednak zielona enklawa nadal trwa, tak jak przez poprzednie wieki, a obserwując ogród przez ogrodzenie można dostrzec, że siostry szarytki regularnie o niego dbają, strzegąc tego niedostępnego dla osób z zewnątrz miejsca.

Zobacz niezwykły ogród na Powiślu na naszych zdjęciach:

Siostry zakonne na wojnie - Agata Puścikowska #SiostryNadziei