Połowa pracowników może stracić zatrudnienie. Produkty tej marki kupimy także w Polsce
Zwolnienia czekają pracowników w Auerbach na terenie Saksonii. Personel fabryki zlokalizowanej niedaleko granicy niemiecko-czeskiej czeka trudny okres. Według relacji niemieckiego serwisu jeszcze w tym roku ma dojść do zwolnienia prawie połowy stanu osobowego zakładu. Jak poinformowała rzecznika firmy Carolin Weber, pracę straci 80 osób. W tym miejscu produkowane są zupy paczkowe marki Knorr, jak i gotowe dania.
Według informacji przekazanej przez związek producentów żywności NGG, wiadomość w tej sprawie miała zostać ogłoszona 25 stycznia na walnym zgromadzeniu. Koncern Unilever ma także w najbliższych planach zdemontowanie trzech linii produkcyjnych.
- Nie zgadzamy się na zamknięcie zakładu. Pracownicy od dziesięcioleci poświęcali się dla firmy, pracując w okresie pandemii pod maksymalnym obciążeniem. Teraz firma ze względu na rentowność chce ich zwolnić. Tego nie zaakceptujemy – podkreślił Thomas Lißner z NGG Dresden-Chemnitz w rozmowie z redakcją tag24.de.
- W Knorr Auerbach wszyscy zostają na pokładzie. W nadchodzących tygodniach i miesiącach wytworzymy ogromną presję na Unilever, aby to osiągnąć. Siedziba firmy w Hamburgu lub Rotterdamie musi zweryfikować swoją decyzję i opracować alternatywny plan – dodał Thomas Lißner.
Zobacz poniżej wizualizacje nowego osiedla na terenie dawnej fabryki w Warszawie: