Strażnicy miejscy z Targówka byli akurat na patrolu, gdy ok. godz. 12:45 zostali poinformowani, że autobusem miejskim linii 160 jedzie nietrzeźwy pasażer. Funkcjonariusze zaczekali na przyjazd pojazdu na pętlę, po czym wskazano im opisanego wcześniej mężczyznę, który znajdował się na jednym z tylnych siedzeń.
Czytaj również: Autokar relacji Warszawa-Odessa przewrócił się na bok. Są ranni
Resuscytacja w miejskim autobusie
- Pasażer siedział nieruchomo, a jego głowa zwisała na piersi. Funkcjonariusze sprawdzili funkcje życiowe mężczyzny i stwierdzili, że pasażer nie oddycha, nie bije też jego serce. Jeden ze strażników natychmiast wezwał przez radiostację pogotowie ratunkowe, a drugi rozpoczął resuscytację krążeniowo-oddechową - przekazali funkcjonariusze.
Na miejscu pojawił się również kolejny patrol straży. Funkcjonariusze na zmianę prowadzili masaż serca aż do przyjazdu karetki. Na szczęście sprawa nie zakończyła się tragedią.
- Około godziny 13:35, czyli po ponad 40-minutowej resuscytacji, mężczyzna zaczął samodzielnie oddychać. Karetka przewiozła chorego do pobliskiego szpitala - poinformowali strażnicy.
Zobacz, jak wyglądają zniszczenia po pożarze w Aqua Spa Kabaty: