15 lat od początku prac przy M2 w Warszawie
16 sierpnia 2010 roku rozpoczęły się prace przy budowie linii metra M2 w stolicy Polski. Ta trasa miała połączyć zachód miasta (Bemowo) ze wschodem (Targówek). Z okazji 15. rocznicy tego wydarzenia, sprawdzamy, kiedy można spodziewać się finału prac na tym odcinku.
Oczywiście data 16 sierpnia jest dość umowna, bo tego dnia zaczęto prace przygotowawcze do budowy metra przy stacji rondo Daszyńskiego na Woli. Tak naprawdę pierwsza tarcza drążąca tunel metra została opuszczona do szybu startowego w tym miejscu półtora roku później, w kwietniu 2012. I drążenie to trwało aż do... maja tego roku, kiedy ogłoszono, że ten etap prac został już zakończony.
W międzyczasie kolejne stacje metra M2 otwierano partiami - pierwsze zostały udostępnione już w marcu 2015 roku (m.in. rondo Daszyńskiego, rondo ONZ, Świętokrzyska, Nowy Świat-Uniwersytet czy Centrum Nauki Kopernik), kolejne w 2019, 2020 i 2022 roku.
Mało kto pamięta, że przez jakiś czas po pierwszym otwarciu odcinka biegnącego pod Wisłą, wiele osób wyrażało obawy przed taką formą podróży i nie wsiadało do wagoników kursujących pod rzeką.
Obecnie spośród 21 planowanych stacji niedostępne są jeszcze tylko 3 - wszystkie znajdują się na Bemowie.
Kiedy koniec prac na linii M2?
Z najnowszych informacji wynika, że stacje pasażerskie Lazurowa, Chrzanów, Karolin mają zostać oddane do użytku już w przyszłym, 2026 roku. Z kolei ostatnie prace przy Stacji Techniczno-Postojowej metra Karolin zaplanowano na 2027 roku. Oznacza to finał prac po blisko 17 latach.
Jeśli jest to jakieś pocieszenie dla podróżnych, metro linii M1 budowano w Warszawie jeszcze dłużej, bo... 25 lat. Jednak po drodze doszło do transformacji ustrojowej i gospodarczej, co w naturalny sposób wpłynęło na tempo prac.
Niewątpliwie jednak metro linii M2 pozostaje jedną z najdłużej realizowanych inwestycji w mieście, a emocje wokół ostatniego odcinka trasy są duże. Wynika to z nietypowego położenia finałowych stacji - znajdą się one na terenach obrzeżnych stolicy, które obecnie mocno przypominają obszary wiejskie (są tam np. pola ziemniaków). W efekcie budowy wielu warszawiaków będzie miało dalej do najbliższej stacji metra niż mieszkańcy podwarszawskiej wsi Mory (w liczbie 122 osób), których od zejścia do metra dzielić będzie zaledwie 600 metrów.
Zwolennicy rozbudowy metra w tym kierunku wskazują jednak, że da to szanse zachodnim rubieżom Bemowa na gwałtowny rozwój, który był udziałem np. Kabat, które jeszcze 30 lat temu charakteryzował krajobraz polno-leśny, a dziś to mocno rozbudowane, nowoczesne osiedle na Ursynowie, na którym m.in. mieszka prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Zobacz archiwalne zdjęcia z budowy drugiej linii warszawskiego metra: