Seks afera w warszawskiej policji! 28 funkcjonariuszy jest podejrzewanych o ojcostwo?!

i

Autor: unsplash.com Zdjęcie ilustracyjne

seksafera

28 funkcjonariuszy jest podejrzewanych o ojcostwo?! Policja dementuje te doniesienia

Tą seksaferą żyje cała Polska! Jak poinformował portal i.pl jedna z aplikantek w trakcie dwumiesięcznych praktyk policyjnych zaszła w ciążę. W tym wszystkim zaskakujący jest fakt, że podobno wpłynęło pismo, w którym kobieta domaga się testów na ojcostwo od 28 funkcjonariuszy! Warszawska policja jednak dementuje te plotki.

Chodzi konkretnie o komendę przy ulicy Wilczej w Warszawie oraz z Oddziałami Prewencji. Cała sprawa została nagłośniona w social mediach przez znanego policjanta i negocjatora Dariusza Loranty.

- Policyjne wiewiórki z warszawki uprzejmie doniosły, wpłynęło pismo z żądaniem podania personaliów f-szy z Wilczej i OP w liczbie 28 chłopa. Celem pobrania materiału do badań. Praktykująca w prewencji przez 2 miesiące bardzo otwarta osoba z macicą zaszła w ciążę" - napisał Dariusz Loranty w serwisie X (dawniej Twitter).

Policjant zabił żonę, sprawa zamiatana pod dywan - POKÓJ ZBRODNI

Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy, a sprawę szybko podłapały ogólnopolskie media. Jednak od razu warszawska policja zaczęła dementować, że taka sytuacja rzeczywiście miała mieć miejsce.

-  Nie wiemy, z kim wymieniał się wiadomościami @negocjant (Dariusz Loranty - przyp. red.), ale do jednostki, którą wskazuje - ani jakiejkolwiek innej jednostki KSP - nie wpłynęło pismo w takiej sprawie - czytamy we wpisie. - Nie otrzymaliśmy też żadnego związanego z taką sytuacją zawiadomienia - dodano.

Zobacz także: Tak kiedyś wyglądały Puławy! Zobacz stare zdjęcia

Listen on Spreaker.