Dramatyczną sytuację 32-letniego Dawida nagłośnili dziennikarze Polsatu. Mężczyzna z niepełnosprawnością intelektualną musi mieszkać w kurniku po tym, jak dom jego rodziny spłonął w pożarze. Nie ma tam dostępu do prądu, ciepłej wody ani ogrzewania. Z dnia na dzień robi się coraz chłodniej, a jego sytuacja się pogarsza.
Wcześniej 32-latek żył wspólnie z 20-letnim niepełnosprawnym bratem Kamilem, ojcem oraz babcią. Rok temu, niedługo po śmierci matki braci, doszło do zapłonu w ich domu. Zdaniem ojca winę za pożar ponosi Kamil.
32-letni Dawid przez ojca musi mieszkać w kurniku
Choć rodzinie udało się zebrać pieniądze na remont budynku, sprawę komplikuje rodzic mężczyzn. Twierdzi bowiem, że to jemu należą się zebrane kwoty. Dawid przez jakiś czas mieszkał z babcią u krewnego. Ostatecznie kobieta wróciła do domu syna, Kamil trafił do domu chłopaka siostry, a Dawid od pół roku musi mieszkać w dawnym kurniku.
Siostra mężczyzn również wprost występuje przeciw ojcu, wskazując na przemoc, jaką stosował wobec swojej żony, a jej matki. Babcia zapewnia natomiast, że próbowała rozmawiać o sprawie z synem, jednak ten nie bierze jej zdania pod uwagę.
Czytaj również: Nocny pościg za 16-latkiem. Nastolatek taranował pojazdy i próbował rozjechać policjantów
Sprawą zajmuje się już sąd. Dawid ma nadzieję, że wkrótce będzie mógł wyremontować część domu i spokojnie w nim zamieszkać. Choć dorywczo pracuje, na razie nie stać go na wynajem mieszkania.
Dziennikarze Polsatu skontaktowali się w jego sprawie z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Płońsku. Tamtejsi urzędnicy przekazali, że postarają się znaleźć dla niego tymczasowe lokum, jednak póki co nie dysponują wolnymi mieszkaniami.