W piątek stołeczni radni przekazali tę informację na konferencji zorganizowanej na ulicy Puławskiej przy budowie tramwaju do Wilanowa. Przebieg prac jest krytykowany przez część warszawiaków, którzy stoją w olbrzymich korkach. Mieszkańcy okolic skarżą się też na brak widocznych postępów na placu budowy i protestują przeciwko wycince drzew na terenie budowy. Za tę inwestycję odpowiada spółka Tramwaje Warszawskie.
- Jako samorządowcy i mieszkańcy niezmiernie cieszymy się z każdej inwestycji prowadzonej w Warszawie. Ale nie sztuką jest zamknąć ulice, zerwać tory, wygrodzić, zrobić objazd, trzeba to jeszcze robić z głową i szacunkiem dla wszystkich mieszkańców - powiedział wiceprzewodniczący miejskiej komisji Infrastruktury i Inwestycji radny Maciej Binkowski.
Podkreślił, że mijają miesiące, a na tej budowie nic się nie dzieje. - Przyłącza wodociągowe i ciepłownicze leżą na placu budowy. Zadajemy pytanie, kiedy miasto, czyli inwestor, zamierza się obudzić? Czy w środku sezonu grzewczego mieszkańcy Mokotowa zostaną bez ciepłej wody? Czy robotnicy będą rozkuwali skutą lodem ziemię? Tak inwestycje nie powinny wyglądać - podkreślił.
Czytaj również: Znamy nowego Rzecznika Praw Uczniowskich. Został nim Damian Jaworek
Radni PiS chcą odwołania szefa Tramwajów Warszawskich
Binkowski podkreślił, że to Tramwaje Warszawskie odpowiadają za realizację inwestycji tramwaj do Wilanowa. - To Tramwaje Warszawskie nie są w stanie od lat rozpocząć niezwykle ważnej w punktu widzenia bezpieczeństwa mieszkańców przebudowy ulicy Obozowej. Tramwaj na Modlińskiej - powinniśmy tym tramwajem już od jakiegoś czasu jeździć, a mówi się cały czas o wstępnych pracach koncepcyjnych. Zajezdnia na Annopolu - rozpoczęta z wielką pompą inwestycja jest też wiele lat opóźniona - wymienił.
- Domagamy się od prezydenta Trzaskowskiego rzetelnej informacji, jak wygląda współpraca z Budimexem. Czemu budowa tramwaju na Wilanów stoi - podkreślił. - Dlatego biorąc pod uwagę, jak te działania wyglądają, jak spółka miejska sobie z tym nie radzi, my, radni PiS apelujemy do prezydenta Trzaskowskiego i domagamy się, by w trybie pilnym odwołał prezesa Tramwajów Warszawskich pana Wojciecha Bartelskiego - zaznaczył.