Andrzej Duda

i

Autor: PAP / EPA / Peter Foley Andrzej Duda

Andrzej Duda w ONZ: "wojna na Ukrainie to zarzewie światowego pożaru". Mocne słowa prezydenta

2022-09-21 8:06

Andrzej Duda przemawiał podczas debaty generalnej 77. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, która odbyła się w Nowym Jorku we wtorek, 20 września. Konflikt w Ukrainie nazwał zarzewiem światowego pożaru i stwierdził, że Rosja powinna wypłacić reparacje. Sprawdźcie, co jeszcze powiedział Prezydent Polski.

Wystąpienie Andrzeja Dudy w ONZ

W swoim przemówieniu polski przywódca mówił o toczącej się od siedmiu miesięcy wojnie na Ukrainie. Wskazywał, że Rosja nie ogranicza się do walki z armią ukraińską, ale zabija cywilów lub przymusowo przesiedla ich na swoje terytorium; Rosja niszczy wszystko, czego nie może przejąć lub zrabować, grozi całemu światu spowodowaniem katastrofy nuklearnej.

"Decyzję o rozpoczęciu tej strasznej wojny podjęli w Rosji ludzie motywowani sentymentami imperialnymi oraz kolonialną, nacjonalistyczną rosyjską pychą – wywyższającą własny naród i odmawiającą prawa do samostanowienia suwerennym sąsiadom. Udało im się opętać tą myślą naród jednego z państw-założycieli ONZ. Naród, który miał szansę zaprotestować przeciwko szaleństwu swoich liderów. Niestety tylko nieliczni wśród Rosjan, ci najbardziej odważni, stanęli przeciw tej wojnie" – mówił Duda.

"Agresor już przegrał"

Duda stwierdził, że Rosja przegrywa wojnę, gdyż nie zdołała złamać Ukraińców: "Więcej, agresor już ją przegrał – bo nie zdołał ujarzmić wolnego narodu, nie złamał jego ducha ukraińskiego, nie rozproszył ukraińskiej armii. Dziś ma przeciwko sobie nie tylko samo państwo ukraińskie, ale ma przeciwko sobie wielomilionowy naród, którego zdecydowana większość nie chce dziś żadnych negocjacji z agresorem, dopóki ten nie wycofa swoich wojsk z okupowanych terenów Ukrainy" – wskazywał prezydent.

Prezydent o znaczeniu sojuszników Ukrainy

Podkreślił, że Rosja ma przeciwko sobie także znaczną część narodów świata, które bardzo jasno wypowiedziały się również w przyjętych w ONZ rezolucjach. "Ma przeciwko sobie mój kraj, Polskę, na którą – mówię to tu i teraz – Ukraina zawsze może liczyć" – zapewnił Duda i wyraził przekonanie, że Ukraina zwycięży, a jej międzynarodowo uznane granice zostaną przywrócone.

Wojna w Ukrainie zarzewiem światowego pożaru

Jedną z mocniejszych wypowiedzi Andrzeja Dudy była ta, w której ostrzega przed konsekwencjami, jakie przez wojnę dotkną inne kraje: "Ale są też inne oblicza tej wojny: ma ona skutki ekonomiczne w wielu obszarach. Jest to równoległa wojna Rosji przeciwko naszym wspólnym zasadom i wartościom, przeciwko całej ludzkości (...). To nie jest tylko regionalny konflikt: wojna Rosji przeciwko Ukrainie to zarzewie światowego pożaru, ta wojna dotknie i nasze i wasze kraje. O ile już tak się nie stało"

Andrzej Duda o kryzysie żywnościowym wywołanym wojną

Polski przywódca zwracał uwagę, że jednym z najbardziej tragicznych globalnych skutków rosyjskiej agresji jest kryzys żywnościowy oraz widmo głodu, które zawisło nad znaczną częścią świata: "Od samego początku inwazji Rosja świadomie oraz cynicznie niszczy zasiewy i maszyny rolne, a sama inwazja radykalnie zmniejszyła ukraińskie zbiory. Uzyskane przez nas dane mówią jasno: Rosja zajęła areały uprawne stanowiące 22 proc. wszystkich gruntów rolnych na Ukrainie. Piąta część ziemi, która jest spichlerzem wielu państw pozaeuropejskich; ziemi, na której uprawia się blisko 30 proc. światowego potencjału zbóż ozimych, nagle w tym sezonie nie wydała plonów lub jej plony zostały zrabowane" – wskazywał Duda, i przypomniał, że Ukraina to jeden z najważniejszych na świecie producentów żywności.

"Wedle ostrożnych szacunków tylko w tym roku z powodu wojny ukraińskie zbiory będą mniejsze o 35 proc. Ponad jedna trzecia spichlerza znacznej części świata została wyeliminowana przez rosyjską agresję. Kto na tym ucierpi? Ci najbardziej potrzebujący. Jest to broń gospodarcza, to broń żywnościowa wymierzona zwłaszcza w Afrykę i Bliski Wschód. Jestem w polityce wystarczająco długo, aby nie mieć w tym względzie żadnych wątpliwości: to celowa polityka Rosji. Szacuje się, że z powodu wojny w Ukrainie liczba osób cierpiących chroniczny głód wzrośnie w tym roku na świecie o około 47 mln osób. Znów: szczególnie w Afryce i na Bliskim Wschodzie" – mówił prezydent.

Rosja winna Ukrainie reparacje

Polski przywódca oświadczył też, że "Rosja winna jest Ukrainie reparacje wojenne, które będzie musiała zapłacić". "Nie ma sprawiedliwości bez zadośćuczynienia. Dotyczy to każdego kraju plądrującego inny kraj. Dotyczy to dzisiejszych czasów, ale dotyczy to też niezałatwionych spraw z przeszłości. Mówię to jako polski prezydent. Prezydent Polski, która została tak straszliwie doświadczona II wojną światową".

Prezydent zapewnił, że Polska nie zaprzestanie działań zmierzających do pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za naruszenia prawa międzynarodowego, zarówno na poziomie państwowym, jak i indywidualnym. "Ta wojna musi zostać załatwiona w taki sposób, że agresor zapłaci za wyrządzone straty, za wyrządzone szkody" - powiedział.

Prezydent apelował o wspieranie Ukrainy: "Nie wolno nam okazywać zmęczenia wojną"

Jeden z najważniejszych fragmentów przemówienia Andrzeja Dudy dotyczył wsparcia dla walczącego kraju. Prezydent zaapelował o zwiększenie pomocy dla ukraińskiej ludności cywilnej, której potrzeby humanitarne są znacznie większe niż obecnie przekazywane środki. "Nie wolno nam, nie wolno społeczności międzynarodowej okazywać zmęczenia wojną. Musimy pomagać. Musimy wspierać" – powiedział.