Mecz Legia Warszawa - Warta Poznań był kolejnym rozczarowaniem dla kibiców Wojskowych. Legioniści nieoczekiwanie przegrali u siebie wynikiem 0-1. Bramkę, już w 23. minucie gry, zdobył obrońca Warty, Dawid Szymonowicz. Rezultat utrzymał się do końca, a piłkarze Warszawskiego klubu nie prezentowali pięknego futbolu. Negatywnym bohaterem spotkania został zaś Artur Boruc. W 72. minucie bramkarz Legii chciał wznowić grę, ale utrudniał mu to zdobywca bramki dla Warty. Zirytowany Boruc złapał obrońcę za głowę i pchnął na ziemię. Sędzia uznał, że nie można tolerować takiego zachowania - ukarał bramkarza czerwoną kartką i podyktował rzut karny (niewykorzystany).
Polecany artykuł:
Po kartce było już tylko gorzej. Najpierw bramkarz dyskutował z sędzią Łukaszem Kuźmą, a schodząc z boiska popchnął jednego z operatorów.
Nerwy nie opuściły Boruca także po meczu. W mediach społecznościowych skomentował decyzje sędziego wulgarnym określeniem. Za to wszystko bramkarz został ukarany. Oprócz zawieszenia na trzy mecze, musi też zapłacić karę finansową w wysokości 25 tysięcy złotych.
"Artur, ja z ważno sprawo..."
Zachowanie Boruca odbiło się echem w Ekstraklasie. Jeden z klubów postanowił skomentować całą sytuację w zabawny sposób. Chodzi o Jegiellonię Białystok. Drużyna mierzyła się z Legią Warszawa pod koniec listopada 2021. Dla Boruca był to pierwszy mecz po długiej przerwie spowodowanej problemami z bólem pleców. Dzień przed spotkaniem bramkarz zapowiadał swój udział w grze naśladując wymowę charakterystyczną dla mieszkańców Podlasia. Ostatnie zamieszanie wokół piłkarza legii stało się więc dla Jagiellonii okazją do riposty. Klub zamieścił w sieci krótki filmik, w którym maskotka Jagi uczy Boruca zasad - jak sama mówi - "boiskowego savuravuru". Trzeba przyznać, że Jagiellonia ma poczucie humoru! Zobaczcie sami.
Boruc odpowiada... własnym wideo
Na reakcję Boruca nie trzeba było długo czekać. W komentarzu pod tweetem Jagielloni bramkarz zamieścił fragment piosenki Dawida Podsiadło Nie ma fal z nieznacznie zmodyfikowanym teledyskiem. Wideo poniżej.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!