Atak na pielęgniarkę w Pruszkowie
Sprawca brutalnego ataku na pielęgniarkę w szpitalu w podwarszawskim Pruszkowie usłyszał zarzuty. Mężczyzna w czwartek rano na oddziale neurologii w szpitalu kolejowym wtargnął do pokoju lekarskiego i zadał kilka, mocnych ciosów pielęgniarce.
Życie zaatakowanej pielęgniarki nie jest zagrożone. Po opatrzeniu została wypisana do domu.
Sprawcą ataku okazał się być 26-letni obywatel Ukrainy, który był pacjentem tego szpitala. Na razie nie wiadomo, co skłoniło go do takiego zachowania. Teraz mężczyzna odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego.
Mężczyzna odpowie jednak z wolnej stopy. Jak przekazał Radiu Eska, Jacek Wiśniewski z komendy stołecznej policji - po przesłuchaniu mężczyzna został zwolniony do domu.
Agresja wobec przedstawicieli służby zdrowia
Atak na pielęgniarkę w Pruszkowie to kolejny w ostatnim czasie przypadek agresji wobec pracowników służby zdrowia. Kilka dni temu w Krakowie, zginął lekarz Tomasz Solecki. Z kolei w styczniu podczas udzielania pomocy mężczyźnie z Siedlec, zamordowany został ratownik medyczny.
Pogrzeb ratownika medycznego z Siedlec: