Atak na ratownika medycznego w Warszawie
Jak informował rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans" SPZOZ w Warszawie, w poniedziałek wieczorem zespół ratownictwa medycznego przyjechał razem z policją do mężczyzny na ulicy, który był pod wpływem alkoholu. - Mężczyzna został przetransportowany na pokład karetki i w asyście policjantów przewieziony na SOR do Szpitala Klinicznego im. Dzieciątka Jezus przy ul. Lindleya - dodał.
Powiedział, że mężczyzna w ambulansie zasnął, więc ratownicy nie kazali czekać policjantom. - Oczekiwanie na przyjęcie na SOR trwało półtorej godziny. Po tym czasie pacjent się po prostu obudził i zorientował, że jest w ambulansie. Zaczął kopać w drzwi, chciał z tego ambulansu wyjść. Ratownik próbował go uspokoić i wtedy padł cios w twarz - poinformował Owczarski. Ponadto mężczyzna używał wobec funkcjonariuszy słów powszechnie uznawanych za obelżywe i wulgarne.
62-latek usłyszał zarzut
- Policjanci zatrzymali 62-latka w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego i wykonali z nim niezbędne czynności, w tym zbadali stan trzeźwości mężczyzny. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - przekazała asp. Małgorzata Gębczyńska z komendy na Ochocie. Mężczyzna noc spędził w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.
- Następnego dnia dochodzeniowcy zgromadzili niezbędny materiał dowodowy. Po czynnościach 62-latek usłyszał zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego - podała w środę, 29 stycznia asp. Gębczyńska.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Ochota w Warszawie.
Działka przy Brzeskiej 16 w Warszawie - zobacz zdjęcia: