W październiku na chodniku na ulicy Puławskiej, tuż przed skrzyżowaniem z Rakowiecką, pojawił się szeroki przystanek. Mieszkańcy Mokotowa byli bardzo zdziwieni jego lokalizacją i nie kryli swojego oburzenia taką decyzją Tramwajów Warszawskich. Wszystko przez to, że utrudniał on pieszym ruch po trotuarze. Wiata przystankowa została ustawiona w taki sposób, że gdy klienci pobliskiej apteki otwierali do niej drzwi, blokowali wąski przesmyk pomiędzy nią a lokalem.
"Jest za mało miejsca, stanowczo za mało miejsca. Tym bardziej, że bardzo dużo rowerzystów tu jeździ, a Puławska się do tego nie nadaje. Po otwarciu drzwi dziewczyna objęta z chłopakiem nie da rady przejść, a samemu też ciężko się prześlizgnąć" - mówiła mieszkanka Mokotowa.
Miasto likwiduje absurdalny przystanek na Puławskiej
Wcześniej przystanek obsługujący linie 138, 222 oraz N37 działał przed biurowcem Europlex, gdzie dla pasażerów było o wiele więcej przestrzeni. Mieszkańcy szybko zaczęli się domagać powrotu wiaty na to miejsce. Wówczas do krytyki odniósł się również rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz, który choć nie przyznał, że popełniono błąd, to zaznaczył, że sytuacja będzie monitorowana. Podkreślał wówczas zgodność projektu ze standardami projektowania infrastruktury dla pieszych.
Od zamontowania wiaty minęły już prawie dwa miesiące i zdawało się, że zostanie ona tam na dobre, jednak we wtorek 21 listopada nieoczekiwanie zaczął się jej demontaż. Wszystko wskazuje na to, że pomiary ruchu pieszych wykazały jednak niekorzystność tego rozwiązania. 22 listopada po dawnej wiacie została już tylko dziura w ziemi. Jak zapowiada Maciej Dutkiewicz, wkrótce pojawi się tam nowy przystanek, tym razem węższy.
"Zamieniamy wiatę na węższy o 95 cm model. Wiata zostanie także przesunięta na południe, w taki sposób aby była w równej odległości od otwartych na zewnątrz drugich drzwi i głównego wejścia w wykuszu" - przekazał eska.pl Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich.
Przebudowa ulicy Puławskiej w ogniu krytyki
Wymiana felernej wiaty to z pewnością krok w dobrą stronę, ale nie uciszy on wszystkich krytycznych głosów dotyczących przebudowy ulicy Puławskiej. Społecznicy od dawna skarżą się na to, że przestrzeń dla pieszych i rowerzystów jest tam zbyt mała w porównaniu do szerokości jezdni. W przeszłości organizowali nawet piesze i rowerowe masy krytyczne w tej sprawie. Wielu mieszkańców miało nadzieję, że taki stan rzeczy zmieni się po trwającym już od blisko 15 miesięcy remoncie Puławskiej, który jest związany z budową trasy tramwajowej do Wilanowa. Tak się jednak nie stało. Pomimo że prace na odcinku Willowa - Rakowiecka trwały bardzo długo, to po ich zakończeniu okazało się, że sytuacja pieszych i rowerzystów się nie poprawiła. Chodnik pozostał wąski, nie wyznaczono też ścieżki rowerowej, a z kolei kierowcy zyskali w tym miejscu dodatkowy, czwarty pas ruchu.
Tak wyglądał absurdalny przystanek na Puławskiej przed demontażem