Do zajścia doszło na jednej ze stacji benzynowych przy ul. Górczewskiej. Wszystko zaczęło się, kiedy jeden z kierowców czekających w kolejce do dystrybutorów postanowił zatrąbić, dając innym klientom sygnał do przepuszczenia go. Reakcja jednego z przechodniów była szokująca.
Awantura na stacji paliw
Przez teren stacji benzynowej przechodziła właśnie grupa osób. Większość nie zareagowała na klakson. Jeden z mężczyzn wściekł się jednak na tyle, że postanowił podejść do kierowcy i uderzył go w twarz, gdy ten wysiadał. Po chwili zrobił to ponownie, a następnie zaczął grozić kierowcy. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane na monitoringu.
Wezwani na miejsce policjanci zatrzymali agresora. Na tym jednak nie skoczyło się. Mężczyzna utrudniał wykonywanie policjantom czynności, a w końcu ich znieważył. Badanie alkomatem wykazało, że ma ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Odpowie za znieważenie policjantów
Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzany usłyszał dwa zarzuty karne dotyczące kierowania gróźb karalnych w związku z naruszeniem nietykalności i znieważenia policjantów. Grożą za to maksymalnie dwa lata pozbawienia wolności.