Saturn i narodziny biurowego Mordoru
Biurowiec Saturn był jednym z pierwszych i najbardziej charakterystycznych obiektów biurowego zagłębia na Służewcu. Budynek powstał w latach 1996-1997 według projektu renomowanej pracowni JEMS Architekci. W tamtym czasie, gdy przemysłowy charakter dzielnicy zanikał, budynek o metalicznej elewacji i niewielkich oknach stanowił powiew nowoczesności.
Przez lata, wraz z sąsiednimi budynkami z kompleksu Empark — m.in. Marsem, Mercurym i Jupiterem — tworzył wizytówkę biurowego zagłębia, które z czasem zyskało potoczną nazwę "Mordor na Domaniewskiej". Nazwa, inspirowana prozą Tolkiena, trafnie oddawała charakter pracy w wielkich korporacjach i codzienne zmagania z korkami w tym rejonie Mokotowa.
Przeczytaj nasz artykuł o końcu biurowego Mordoru w Warszawie
Z biurowca w osiedle. Służewiec zmienia swoje oblicze
Decyzja o rozbiórce Saturna jest częścią szerszej transformacji, jaka dokonuje się na Służewcu. Wraz z popularyzacją pracy zdalnej i rozwojem nowego centrum biurowego wokół Ronda Daszyńskiego, znaczenie Mordoru jako zagłębia biurowego maleje. Obecnie nawet jedna piąta biur w tej okolicy pozostaje niewynajęta, co skłania deweloperów do zmiany funkcji tego terenu.
Inwestor, firma Archicom, realizuje już w sąsiedztwie dużą inwestycję. W miejscu dawnych biurowców powstaje duże osiedle mieszkaniowe Modern Mokotów. Projekt jest realizowany w trybie tzw. lex deweloper, w zamian za co inwestor wybudował i przekazał miastu szkołę podstawową. Rozbiórka Saturna to kolejny krok w przekształcaniu Służewca z monofunkcyjnej dzielnicy biurowej w zrównoważoną przestrzeń do życia i pracy.