Chciała przejąć mieszkanie w centrum Warszawy - ucharakteryzowała się na 85-latkę!

2022-06-09 13:14

To historia, jak z komedii kryminalnej! Pewna kobieta udawała 85-latkę, by nieuczciwie wzbogacić się na przejęciu mieszkania w centrum Warszawy. Choć jej plan był znakomity, legł w gruzach przez jakość wykonania. Szczegóły w naszym artykule.

Czytając tę historię ciężko uwierzyć, że wydarzyła się naprawdę. Bardziej przypomina bowiem komedie w rodzaju "Gangu Olsena". Podobnie bowiem, jak w serii o nieudolnych duńskich złodziejach, doskonały plan zaczął się sypać, gdy przyszło do jego realizacji. Bohaterką całej sytuacji jest 48-latka z Warszawy i jej 51-letni wspólnik, który wymyślił sposób na przejęcie mieszkania w centrum Warszawy oraz nakłonił kobietę do udziału w całym procederze. Ogromny zysk miałoby im przynieść zdobycie praw do lokum wartego 4 miliony złotych. Kluczowym punktem całego przedsięwzięcia miało być podpisanie pełnomocnictwa na zbycie mieszkania. Przestępczy duet obmyśli fortel - 48-latka będzie udawać 85-letnią właścicielkę. Pomóc miała charakteryzacja.

Nowe czarne punkty wodne na Mazowszu! Groza na kąpieliskach

Nieudolna charakteryzacja zdradziła kobietę

Oszustka stawiła się w jednej z kancelarii notarialnych podając się za 85-letnią właścicielkę ponad 100 metrowego mieszkania w centrum Warszawy. Twierdziła, że zamierza udzielić pełnomocnictwa na zbycie lokum. Notariuszom pokazała swój dowód osobisty. Wbrew jej oczekiwaniom, pracownicy kancelarii nabrali podejrzeń. Zgadzały się wszystkie dane, w tym seria i numer dowodu. Nie pasowało jedynie zdjęcie kobiety. Porównano je z fotografią w rejestrze. Różniła się znacznie od podobizny w dokumencie i wyglądu kobiety. Szybko wyszło na jaw, że dowód jest podrobiony, zaś 48-latka została nieudolnie ucharakteryzowana na 85-latkę.

Wspólnik spanikował

Do kancelarii wezwano policję, która zatrzymała kobietę. Wkrótce potem ujęto też 51-latka. Mężczyzna czekał na wspólniczkę w samochodzie na pobliskim parkingu. Spanikował jednak na widok radiowozu. Odjechał, by później porzucić auto w okolicach ul. Nowy Świat. Mundurowi postanowili zaczekać przy samochodzie. Po około godzinie oszust wrócił po pojazd. Trafił jednak w kajdankach do radiowozu.

Para usłyszała już zarzuty. 48-latka wyłudzenia, poświadczenia nieprawdy i posłużenia się podrobionym dokumentem, zaś 51-latek sprawstwa kierowniczego w przestępstwie i pomocnictwa w jego popełnieniu. Mężczyzna trafił na 3 miesiące do aresztu. Kobietę objęto dozorem policji.

Źródło: srodmiescie.policja.gov.pl

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!