Do wypadku doszło ok. godz. 5.40 na autostradzie A4, w położonym na północ od Zagrzebia regionie varażdińskim, między miejscowościami Jarek Bisaszki i Podvorec. Jadący w kierunku Zagrzebia autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie.
Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji
Spośród 32 osób rannych, które przewiezione zostały do pięciu chorwackich szpitali, cztery osoby powróciły w nocy z soboty na niedzielę do kraju samolotem wraz z rządową delegacją, z ministrem Adamem Niedzielskim na czele.
Jak poinformował w niedzielę po południu dr Artur Zaczyński, zastępca dyrektora ds. Medycznych Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie, cztery osoby ranne w wypadku w Chorwacji opuściły już Centralny Szpital Kliniczny MSWiA.
W Chorwacji trwa identyfikacja ofiar.
Kolejni pielgrzymi wrócą do Polski w najbliższych dniach. - Planujemy, prawdopodobnie w tym tygodniu, być może nawet w środę, przewiezienie do Polski osób lżej rannych w wypadku polskiego autokaru w Chorwacji - poinformował wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Wyjaśnił, że chodzi o około 10 osób, których stan pozwala na przetransportowanie.