Kiepskie zarobki, duża odpowiedzialność - tak kierowcy warszawskich autobusów komentują zazwyczaj swoją pracę. Od kiedy mamy w Polsce galopującą inflację, coraz częściej domagają się podwyżek.
Podwyżki dla kierowców
Kierowcy narzekają na fatalne godziny pracy, pełną odpowiedzialność za zdrowie i życie pasażerów, a nawet brak możliwości skorzystania z toalety na wielu pętlach autobusowych czy brak możliwości pracy w krótkich spodenkach podczas upałów. Części z nich właśnie udało się wywalczyć podwyżki. Październikowe i kolejne pensje będą wyższe dla pracowników firmy Mobilis, obsługującej niektóre warszawskie linie na zlecenie Zarządu Transportu Miejskiego. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, przewoźnik bardzo aktywnie szukał nowych rąk do pracy. Zainteresowanym kierowcom z innych miejscowości oferował nawet mieszkania w Warszawie. Teraz zdecydował się przyznać podwyżki.
"Pragniemy poinformować, że w wyniku przeprowadzonych negocjacji z przedstawicielami Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność" oraz Rady Pracowników Zarząd Spółki Mobilis podjął decyzję dotyczącą podwyższenia wynagrodzenia zasadniczego od 1 października 2022 roku dla wszystkich pracowników naszej Spółki" - czytamy w piśmie podpisanym przez związkowców z NSZZ "Solidarność" radę pracowników oraz Łukasza Trzaskę, prezesa firmy Mobilis.
W Warszawie brakuje kierowców
Od 1 października pensje pracowników Mobilisu wzrosło o 10%. Kolejna, skromna podwyżka jest zapowiadana na 1 stycznia. Wynagrodzenie wzrośnie wówczas o co najmniej 4% funduszu płac w stosunku do pensji z września. Związkowcy ogłosili drobny sukces, ale nie sposób nie zwrócić uwagi, że podwyżki są mniejsze, niż stopa inflacji.
- Miasto stołeczne Warszawa podniosło opłaty w przedszkolu, do którego chodzi moja córka, z 7 zł do 17 zł za dzień NETTO, a ja dostanę podwyżkę 2,5 zł BRUTTO! A potem zdziwienie, że kierowców brakuje! - komentuje na Facebooku związkowców jeden z kierowców.
ZOBACZ TAKŻE
- Otworzyli metro, z parkingiem nie zdążyli. Kiedy P+R na Bródnie?
- Marianna Schreiber rapuje w piosence "Polityczny dramat". W tle warszawskie blokowiska
- Tani węgiel dzięki samorządom? Trzaskowski napisał wprost, zwrócił się do Sasina