Detektywi o śmierci Anastazji na Kos
Dotychczasowy przebieg śledztwa prowadzonego przez grecką policję wskazuje na to, że sprawca zamordował Anastazję, a następnie próbował zakopać jej ciało na podmokłym terenie. Według wcześniejszych informacji greckich mediów zwłoki mogły później być przewiezione na miejsce, gdzie je znaleziono.
Polscy detektywi, którzy prowadzili swoje śledztwo na wyspie Kos, stawiają pod znakiem zapytania taki przebieg zbrodni. - Sprawdzamy również doniesienia dotyczące miejsca, w którym odnaleziono ciało Anastazji – mówi detektyw Ewelina Tomaszek.
Zwraca uwagę, że według greckich mediów miejsce odnalezienia ciała było wcześniej przeszukiwane bez rezultatów. - Dysponujemy mapą, na której były nanoszone miejsca poszukiwań. Mapa zawiera również informacje, w jaki sposób sprawdzano teren. Akurat to miejsce było przeszukiwane przy pomocy drona. Mógł on nie zlokalizować ciała Anastazji pomiędzy drzewami i krzakami – wyjaśnia Tomaszek. - Być może miejsce, w którym odnaleziono ciało, to również miejsce zbrodni - podkreśla.
Czytaj również: Więzień pobił policjanta w Piasecznie i uciekł. Trwa obława służb
W ocenie detektywów greckie media podają sprzeczne informacje związane ze zbrodnią. Jedną z nich jest news o odnalezionym telefonie, który miał należeć do Anastazji i zawierać kluczowe dla sprawy informacje.
- Według naszej wiedzy Anastazja dysponowała dwoma telefonami, ale oba aparaty były urządzeniami z systemem Android. Jeden policja zabezpieczyła w pokoju, w którym mieszkała Anastazja, a drugi miała przy sobie w chwili zaginięcia. Znaleziony aparat – zgodnie ze zdjęciem opublikowanym na greckim portalu "MEGA" - to iPhone – tłumaczy Dawid Burzacki, który od początku zajmuje się sprawą zabójstwa Polki.
Podkreśla, że według partnera Anastazji i jej matki, dziewczyna nie miała takiego telefonu. - Do kogo w takim razie należy telefon widoczny w publikacjach medialnych? – pyta.
To nie koniec badania sprawy
Zapewnia, że informacje z ustaleniami polskich detektywów zostały przekazane pełnomocnikowi rodziny zamordowanej Anastazji. - Adwokat zapowiedział złożenie odpowiednich wniosków procesowych - mówi Burzacki.
- Kontynuujemy działania. Od jutra kolejny nasz zespół będzie pracował na greckiej wyspie. Zespołem będzie kierował Dawid Burzacki - zapowiada Tomaszek.