W czwartek, 5 października Magdalena Kowalkowska z zespołu płockiego zoo poinformowała, że czterema opisywanymi fokami są 16-letni samiec o imieniu Mamy oraz trzy samice: 34-letnia Queenie, 18-letnia Nath i 2-letnia Sweety.
- Mamy nadzieję, że sympatyczna focza rodzina w przyszłości jeszcze się powiększy. Zwierzęta dobrze zniosły podróż z zoo w Antwerpii, trwającą niemal dobę, i szybko się u nas zaaklimatyzowały - powiedziała Kowalkowska.
Do Płocka trafiły foki pospolite. W Polsce są pod ścisłą kontrolą
Przedstawicielka zoo zaznaczyła jednocześnie, że foki można już zobaczyć na wybiegu i w basenie, a gdy na dobre zadomowią się w płockim zoo, planowane są tam pokazowe karmienia i treningi, w których cała rodzina wcześniej chętnie uczestniczyła, mieszkając w antwerpskim ogrodzie. - Oczywiście foki w naszym zoo będzie można podziwiać przez cały rok, gdyż niestraszna im jesienna czy nawet sroga, zimowa aura - dodała Kowalkowska.
Jak poinformował płocki ogród, tuż po podróży z Belgii i uroczystym powitaniu, w nowym domu foki zjadły z apetytem pierwszy posiłek - "zaserwowano im ich przysmaki, śledzie i szprotki, które zniknęły w mgnieniu oka". Fokom życzymy zdrowia i długich lat życia, a gości zapraszamy do odwiedzin naszych nowych mieszkańców - podkreślono w informacji.
Zoo w Płocku przypomniało, że foka pospolita (Phoca vitulina) w warunkach naturalnych zamieszkuje m.in. zachodnie wybrzeże Bałtyku, aż po wyspy Wolin i Uznam, przy czym "w Polsce podlega ścisłej ochronie gatunkowej". Jak zaznaczono w informacji, "na terenie naszego kraju gatunek ten hodowany jest tylko w dwóch ogrodach zoologicznych: jednym z nich jest zoo we Wrocławiu, a drugim właśnie płockie zoo".
Zobacz poniżej zdjęcia dyniowego ogrodu w Warszawie: