Zainteresowanie w pierwszych dniach czerwca było bardzo duże. - Faktycznie, było to widać - mówi Tomasz Kunert, rzecznik ZTM. - Uchodźcy byli bardzo zainteresowani zakupem biletów na komunikację miejską. Najczęściej brali długookresowe - dodaje.
Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski po wybuchu wojny w Ukrainie wydał zarządzenie, na mocy którego uchodźcy z Ukrainy mogli za darmo korzystać z komunikacji miejskiej. To jednak przestało obowiązywać. Przed niektórymi punktami ZTM, zwłaszcza przy stacji metra w centrum stolicy, ustawiały się długie kolejki.
- Wczoraj czekaliśmy trzy godziny na Dworcu Centralnym. Powinni coś zrobić, żeby przyspieszyć ten proces - mówi jedna ze stojących w kolejce osób. - Czekamy tutaj już 40 minut. Chcę wyrobić kartę miejską dla dziecka, bo jest w siódmej klasie, dlatego może jeszcze jeździć za darmo - mówi inna. - W kolejce stoją głównie Ukraińcy, dziś jest mniejsza kolejka niż wczoraj, ale również trzeba czekać od 30 minut do godziny - mówi nam jeden z informatorów ZTM.
W Warszawie jest sporo Punktów Obsługi Pasażera ZTM, ale niektóre cieszą się szczególnym zainteresowaniem. To głównie te znajdujące się blisko metra lub dworca - stąd największe kolejki były m.in. przy Dworcu Wschodnim, stacji metra Centrum czy przy Dworcu Wileńskim.
- Stacja metro Centrum jest najbardziej popularną stacją, jest też właśnie w samym centrum miasta, tutaj punkt ZTM prawie zawsze cieszy się dużym zainteresowaniem - mówi Tomasz Kunert.
Osoby z Ukrainy najczęściej decydują się wyrobić kartę miejską i kupić bilet długookresowy. - Mówili nam, że tak będzie dla nas najlepiej, bo na tej karcie możemy korzystać z różnych środków transportu - mówi jedna z czekających w kolejce Ukrainek.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!