Rosyjska inwazja na Ukrainę rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku. Już w pierwszych dniach wojny w stronę Polskiej granicy ruszyły pociągi pełne uchodźczyń i uchodźców z zaatakowanego kraju, głównie kobiet i dzieci. Wiele takich transportów dotarło na Dworzec Centralny w Warszawie, który szybko zapełnił się ludźmi uciekającymi przed niebezpieczeństwem. Wszystkie te osoby potrzebowały nie tylko schronienia, ale też doraźnej pomocy. Wśród wolontariuszy i wolontariuszek znalazły się też Magdalena Morawik i Agnieszka Anikin - warszawskie aktywistki. Już 28 lutego wraz z innymi osobami powołały Grupę Centrum - oddolną inicjatywę zrzeszającą pomagających uciekinierkom z Ukrainy.
Niedawno Magdalena i Agnieszka zostały za to wyróżnione w siedzibie Parlamentu Europejskiego. O ich bezinteresowności w krótkich słowach opowiedziała szefowa KE, Ursula Von der Leyen.
Tę wypowiedź usłyszycie pod koniec nagrania z wystąpienia Ursuli von der Leyen:
Cały Europarlament oklaskiwał Magdalenę i Agnieszkę
We wtorek, 13 września w siedzibie Parlamentu Europejskiego w Strasburgu odbyła się debata o stanie Unii Europejskiej. W dużej mierze poświęcona była sytuacji spowodowanej wojną w Ukrainie, dlatego też zaproszono na nią Ołenę Zełenśką.
Przed europarlamentem wystąpiła Przewodnicząca Komisji Europejskiej. Ursula von der Leyen poświęciła część swojej przemowy kwestiom pomocy Ukraińcom, wskazując między innymi na rolę Polski w tym aspekcie. Pod koniec opowiedziała zaś krótko o działaniach Morawik i Anikin. Obecne na sali Polki usłyszały:
Mówi się, że w mroku światło jaśnieje najmocniej. Mogą tak niewątpliwie powiedzieć kobiety i dzieci uciekające przed rosyjskimi bombami. Uciekały one z kraju pochłoniętego wojną, przepełnione smutkiem z powodu tego, co musiały pozostawić i strachem przed tym, co je jeszcze może je czekać. Ale zostały przyjęte z otwartymi ramionami. Przez wielu ludzi, takich jak Magdalena i Agnieszka. Dwie bezinteresowne młode kobiety z Polski. Gdy tylko usłyszały o pociągach pełnych uchodźców, pospieszyły na Dworzec Centralny w Warszawie. Zaczęły się organizować. Rozstawiły namiot, by pomóc jak największej liczbie osób. Zorganizowały żywność z supermarketów, zwróciły się do władz lokalnych o zapewnienie autobusów do punktów recepcyjnych. W ciągu kilku dni zebrały wokół siebie 3000 wolontariuszy, którzy pomagali przyjmować uchodźców 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu
Magdalena i Agnieszka były oklaskiwane przez cały Parlament Europejski. Szefowa KE poświęciła Warszawiankom wpis na Twitterze.
Działalność Grupy Centrum
Choć na Dworzec Centralny nie przyjeżdżają już specjalne pociągi z Ukrainy, Grupa Centrum wciąż działa. Jej członkowie i członkinie skupiają się obecnie na wymianie informacji wśród osób chcących pomagać uchodźcom. Znajdziecie ją na Facebooku.