Nowy budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie budzi emocje
W ciągu ostatnich lat władze miasta realizują ambitny projekt stworzenia Nowego Centrum Warszawy. Ma ono odmienić m.in. okolice Pałacu Kultury i Nauki, którego układ urbanistyczny pamięta jeszcze lata 50. minionego stulecia, a którego przestrzenie przez lata nie były należycie wykorzystywane.
W ramach prac w październiku 2024 roku oddano do użytku budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej, a w czerwcu 2025 sąsiadujący z nim Plac Centralny. W planach jest też jeszcze m.in. budowa nowej siedziby TR Warszawa.
Nowe budynki i przestrzenie w obrębie Pałacu Kultury budzą emocje, a wiele osób zarzuca im kontrowersyjny wygląd, czy wręcz szpetność. Warto jednak przypomnieć, jak to samo miejsce prezentowało się jeszcze kilkanaście lat temu.
Hala KDT na placu Defilad
W czasie przemianach ustrojowych przełomu lat 80 i 90, przestrzeń przed Pałacem Kultury, w tym zwłaszcza Plac Defilad stał się areną wielkich zmian zachodzących w społeczeństwie i gospodarce. Miejsce szybko zostało zapełnione przez niezliczone "szczęki", czyli ustawione na świeżym powietrzu, prowizoryczne punkty sprzedaży wszelkiej maści towaru.
Choć nie da się ukryć, że plac stał się jednym z symboli wielkiej zaradności Polaków i rodzącego się kapitalizmu, to jednak tak reprezentacyjne miejsce jak ścisły symbol stolicy zasługiwało na coś więcej pod kątem estetyki i ładu przestrzennego. Nic zatem dziwnego, że w 1999 roku władze Warszawy zdecydowały się uporządkować sytuację na placu i stworzyć tam jedno, spójne miejsce handlu.
W ten sposób narodziły się Kupieckie Domy Towarowe, a miasto wydzierżawiło temu przedsiębiorstwu atrakcyjną działkę w północno-wschodnim narożniku placu Defilad. W 2001 roku zbudowano tam tymczasowy, blaszany pawilon, który również nie grzeszył urodą, ale zapewniał przynajmniej w miarę cywilizowane warunki do prowadzenia handlu o każdej porze roku (w środku przewidziano ok. 700 stoisk handlowych).
Przez kilka lat handel w Kupieckich Domach Towarowych kwitł. Sytuacja zmieniła się jednak w 2006 roku, po dojściu do władzy w stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Od tego czasu zaczęły się negocjacje dotyczące przyszłości hali. Miało to związek z planami miasta, które chciało wybudować w tej przestrzeni siedzibę Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
W związku z tym proponowano kupcom m.in. wybudowanie nowej hali towarowej, a także przenosiny do Hali Gwardii oraz do planowanej wówczas inwestycji na ul. Marywilskiej 44 na Białołęce. Wszystkie te próby skończyły się jednak fiaskiem.
Z początkiem 2009 roku dobiegła końca umowa z KDT na wynajem działki, a wobec braku porozumienia miasto przystąpiło do egzekucji komorniczej i siłowego przejęcia blaszanej hali KDT. W trakcie transmitowanej przez ogólnopolskie media operacji przeprowadzonej 21 lipca 2009 roku doszło do potężnych starć z kupcami, którzy zabarykadowali się we wnętrzu hali.
Pomocy medycznej na miejscu udzielono 100 osobom, a 22 zostały zatrzymane w trakcie akcji przez policję. Sytuacja była na tyle poważna, że w trakcie zamieszek doszło nawet do czasowego zablokowania ulicy Marszałkowskiej.
Ostatecznie jednak władze Warszawy dopięły swego i blaszak pod Pałacem Kultury został przejęty, a następnie rozebrany. Mimo to budowa Muzeum Sztuki Nowoczesnej jeszcze bardzo długo napotykała na trudności, aż wreszcie udało się ją sfinalizować jesienią 2024 roku. Od tego czasu warszawiacy mogą podziwiać w tym miejscu zupełnie nowy obiekt - i choć zdania na jego temat są podzielone, z pewnością można go uznać za nowy symbol stolicy.
Zobacz na zdjęciach dawną halę Kupieckich Domów Towarowych: