Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zajął się sprawą związaną z dostawcą prądu w Polsce, firmą Enea. Organ orzekł i wydał dwie decyzje niekorzystne dla dostawcy, które dotyczyły bezpodstawnych kar za wcześniejsze rozwiązanie umowy oraz nieprawidłowości w informowaniu klientów o wysokości comiesięcznej opłaty handlowej.
UOKiK wydał decyzje. Dostawca prądu odda klientom pieniądze
Jak stwierdził UOKiK, firma miała gwarantować stałe ceny prądu, wprowadzając przy tym konsumentów w błąd w sprawie comiesięcznej opłaty handlowej. Chodziło o kwotę rzędu 20-30 zł.
- W toku postępowania zostało uprawdopodobnione, że informacje o tym były pomijane w części materiałów reklamowych i działań marketingowych lub prezentowane w niepełny sposób. Spółka nie wskazywała, że jest to zupełnie nowa, obowiązkowa opłata, naliczana cyklicznie w stałej wysokości, niezależnie od zużycia energii. Konsumenci mogli być wprowadzani w błąd odnośnie do tego, jaka będzie ostateczna wysokość ich rachunku - poinformował UOKiK.
Decyzja UOKiK-u pozwala wielu klientom, którym wcześniejsze reklamacje zostały odrzucone, ponownie ubiegać się o swoje środki wpłacone w związku z opłatą handlową. Dodano, że klienci będą mieli prawo składać odpowiedni wniosek w ciągu trzech miesięcy od momentu, gdy zostaną indywidualnie powiadomieni o decyzji prezesa urzędu. Konsumentom, którym przysługuje rekompensata, firma przyzna dodatkowo 550 zł kodu rabatowego do sklepu internetowego.
W drugiej decyzji organ stwierdził, że klauzule umowne stosowane w ofertach sprzedaży energii elektrycznej z gwarancją stałej ceny były niedozwolone. W tym przypadku spółka także ma indywidualnie kontaktować się z klientami, zwrócić im pieniądze oraz przekazać dodatkowo kod rabatowy do sklepu internetowego w postaci 550 zł.
Zobacz poniżej zdjęcia obniżonych cen produktów z IKEA: