Fundacja Serce Miasta chce wesprzeć ukraińskie rodziny
Do fundacji Serce Miasta zgłaszają się Ukraińcy w różnym wieku. Są to zarówno osoby młode, zamierzające zabrać do Polski rodziców, jak też samotne matki z małymi dziećmi i osoby starsze, które nie chcą żyć w strachu przed wojną. "Nie mamy pojęcia, jaka fala osób z Ukrainy, całych rodzin, jedzie do Polski. Dostaję kilka sms-ów dziennie od osób, które poznałam na ulicy, które jakoś sobie już radzą. Z prośbą o pomoc. Jesteśmy kompletnie niegotowi na to, co się będzie działo za miesiąc, dwa..." - napisała na swoim profilu w mediach społecznościowych aktywistka Magdalena Żagałkowicz z fundacji Serce Miasta. - Musimy im pomóc. Czuje strach tych ludzi. O ich rodziny, o to, co ich tutaj czeka. Niektórzy z nich już mieli jakieś doświadczenia poukładania sobie życia w Polsce i wiedzą, że to wcale nie jest proste. To są też często rodziny, które nikogo tutaj nie mają. Albo w takim wieku, kiedy trudno jest zacząć od zera - powiedziała nam aktywistka.
Od 2014 roku społeczeństwo ukraińskie żyje w napięciu i strachu przed wojną. Dziś wielu mieszkańców tego kraju zastanawia się nad przyszłością. - Nie wiemy, jak dużo osób w najbliższych tygodniach opuści Ukrainę. Niektórzy szykują walizki. Zastanawiają się, gdzie wyjechać, co zrobić z rodziną. Szykujemy się do najgorszego, ale liczymy na lepsze - mówi pani Bożena z Kijowa.
Fundacja Serce Miasta prosi o wsparcie, gdyż spodziewa się napływu osób z Ukrainy do Polski. Potrzebne będą zarówno artykuły pierwszej potrzeby, jak też pomoc językowa, lokalowa oraz psychologiczna.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!
Czytaj także: TEN CHALLENGE PODBIJA WARSZAWĘ! Do akcji przyłączają się kolejne lokale