"Hakuna Matata, nie chcemy końca świata!" Protest w obronie klimatu w Warszawie

"Ludzie to siła! Siła to ludzie". Piosenka dla ministra

Protestujący w obronie klimatu licealiści urządzili dziś przejazd rowerowy Warszawą. Start przejazdu był na placu Zbawiciela. Stamtąd rowerami, hulajnogami i deskorolkami manifestujący przejechali alejami Jerozolimskimi do mety przed Ministerstwem Klimatu i Środowiska przy ul. Wawelskiej. Żeby zwrócić uwagę mieszkańców na kryzys klimatyczny i zaśpiewać rządzącym piosenkę. "Ludzie to siła, siła to ludzie" - śpiewali protestujący.

- Wymagane są drastyczne działania. One nie będą przyjemne. Nie chodzi już o konformizm, konsumpcjonizm i podtrzymywanie kapitalizmu. Świat potrzebuje drastycznych działań, pilnych i sprawnych, mających zapobiec skutkom kryzysu klimatycznego . Obecny rząd kontynuuje politykę neoliberalną. Stawia na pierwsze miejsce zysk korporacji i własny zysk, zatrudniając swoich ludzi w licznych państwowych spółkach. Nie możemy się godzić na wizję końca świata. Będziemy kontynuować protesty - mówili nam protestujący.

Organizatorem protestu była grupa Extinction Rebellion, która zrzesza młodzież (głownie licealistów) oraz słynie z nietypowychprotestów na dachach budynków i drogach.

Czytaj także: Zakryli oczy kierowcom autobusów! Wyjątkowe warsztaty w MZA