Sercem z Ukrainą
Tata Jakuba "Gekona" Lipskiego posiada hostele robotnicze. Normalnie mieszkają w nich pracownicy, także z Ukrainy. Jednak w momencie gdy u naszych sąsiadów wybuchła wojna, rodzina Lipskich zrobiła wszystko, żeby przystosować te hostele dla uciekających do Polski matek z dziećmi.
- Moja narzeczona jest z Ukrainy, mam rodzinę z Ukrainy. Chcieliśmy pomóc tym osobom, udostępnić im pokoje za darmo - mówi Jakub "Gekon" Lipski. Poprosili też o pomoc innych. Zorganizowali zrzutkę w Internecie i ogłosili zbiórkę rzeczową. Ludzie przynosili pampersy, podpaski, wyposażenie dla dzieci jak wózki czy łóżeczka. Więcej rzeczy już nie potrzeba, wszystkie hostele są nimi wypełnione. Jednak wciąż potrzeba noclegów. Po pojawieniu się informacji o możliwości noclegu do Jakuba dotarło kilkaset SMSów i kilkanaście tysięcy wiadomości.
- Apeluje do innych placówek, hosteli, świetlic. Jeśli macie możliwość to przyjmujcie tych ludzi ,którzy tutaj cały czas przyjeżdżają - mówi Jakub.
Polecany artykuł:
Kontrowersyjna zrzutka
Po założeniu zrzutki w Internecie na Jakuba i jego bliskich spadł grad krytyki. Mimo to zaplanowaną kwotę - 40 tysięcy złotych, udało się uzbierać. Dzięki tym funduszom osoby, które zamieszkały w hostelu będą mogły tu przebywać przez miesiąc za darmo.
- Gdybyśmy chcieli na tym zarobić, to wynajęlibyśmy to jak inne hostele. Przy 200 osobach zarobiliśmy na tym około 100 - 150 tysięcy złotych. A te 40 tysięcy pokryje koszty takie jak czynsz czy gaz - mówi Jakub. I dodaje - Ja przyjmuje tutaj wiele osób, bo mogę. Ktoś ma mieszkanie to przyjmie jedną osobę. Inny nie ma takich możliwości, to przyniesie jakieś dary na zbiórkę. Niech każdy pomaga, jak może to będzie super!
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!
