Katastrofa samolotu przed Air Show Radom
W czwartek 28 sierpnia, podczas ćwiczeń przygotowawczych do pokazów AirSHOW w Radomiu, doszło do katastrofy samolotu wojskowego F-16. Informację o tragicznym zdarzeniu potwierdził koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, który przekazał również, że pilot myśliwca nie przeżył wypadku.
Na materiałach wideo, które szybko obiegły media i internet, widać moment, w którym maszyna z dużą prędkością uderza w ziemię na terenie lotniska. Tragedia wywołała natychmiastową reakcję władz państwowych.
Polecany artykuł:
Los lotów pasażerskich pod znakiem zapytania
Bezpośrednią konsekwencją katastrofy jest niepewność dotycząca lotów pasażerskich. Polskie Linie Lotnicze LOT monitorują sytuację i pozostają w stałym kontakcie ze służbami działającymi na miejscu. Rzecznik przewoźnika, Krzysztof Moczulski podkreślił, że ostateczne decyzje dotyczące funkcjonowania lotniska jeszcze nie zapadły.
- Nasze centrum operacyjne jest w kontakcie ze służbami w Radomiu i jak tylko potwierdzą jakieś informacje, to będziemy informować naszych pasażerów na bieżąco - powiedział rzecznik w rozmowie z PAP.
Zapytany o los piątkowych rejsów, Moczulski wskazał na najbardziej prawdopodobny scenariusz, zaznaczając jednocześnie, że nie jest to jeszcze oficjalna decyzja.
- Realnie, sądzę, że przerzucimy je do Warszawy - stwierdził.
Zgodnie z rozkładem lotów na stronie internetowej lotniska Warszawa-Radom, na piątek zaplanowano przyloty z Rzymu i greckiej Prewezy oraz jeden odlot do Prewezy. Pasażerowie tych rejsów muszą czekać na oficjalny komunikat, który zostanie wydany po decyzji służb operacyjnych.Reakcja władz i niepewność co do funkcjonowania lotniska
Sytuacja jest dynamiczna, a głos w sprawie zabrali również przedstawiciele rządu i zarządcy lotniska. Rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych, Anna Dermont, poinformowała, że jest zbyt wcześnie na jednoznaczne deklaracje dotyczące dalszej pracy portu.
- Jeszcze jest za wcześnie, abyśmy mogli wypowiedzieć się na temat dalszego funkcjonowania operacyjnego lotniska Warszawa-Radom - przekazała PAP.
Na tragiczną wiadomość zareagowały najwyższe władze państwowe. Rzecznik rządu Adam Szłapka poinformował za pośrednictwem platformy X, że wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, po rozmowie z premierem Donaldem Tuskiem, udał się na miejsce katastrofy. Niedługo później szef MON potwierdził swoją obecność w Radomiu. W swoim komunikacie oddał hołd pamięci zmarłego pilota i złożył najgłębsze wyrazy współczucia jego rodzinie oraz bliskim.
Źródło: PAP
Polecany artykuł: