Ktoś próbował porwać dziecko spod warszawskiej szkoły? Rodzice się boją, sprawę zgłoszono policji

2025-11-06 12:34

Czy pod jedną z warszawskich szkół mogło dojść do próby porwania dziecka? Obawiają się tego rodzice, którzy nagłośnili serię niepokojących incydentów w okolicy dwóch placówek. O sprawie została już zawiadomiona policja, której przedstawiciele podkreślili, że miejsce objęto nadzorem funkcjonariuszy.

Niepokojące zajścia przy szkołach w Warszawie

O niepokojących sytuacjach w rejonie dwóch szkół podstawowych przy ul. Radarowej w Warszawie poinformowała stołeczna redakcja "Super Expressu". Jeden z rodziców opowiedział dziennikarzom o zdarzeniu, do którego pod koniec września doszło obok Warsaw Bilingual School. Dwaj mężczyźni w białej toyocie z oznaczeniami aplikacji przewozowej mieli zaproponować podwiezienie 9-latkowi. Ostatecznie odjechali, spłoszeni przez przypadkowego rodzica.

- To wyglądało jednoznacznie - jak próba porwania. Co więcej, nie konkretnego dziecka, a jakiegokolwiek w wieku około 9-10 lat. Byłem wtedy w okolicy. Równie dobrze mogło chodzić o moje dziecko. Dlaczego opinia publiczna nie jest informowana o zagrożeniu? - pytał w rozmowie z redakcją jeden z ojców.

Na opisanym zdarzeniu miało się jednak nie skończyć. Do podobnego incydentu dojść miało również przy Szkole Podstawowej nr 88. Dyrekcje placówek zgłosiły więc sprawę policji. Zdaniem rozmówcy "Super Expressu" reakcja funkcjonariuszy nie była jednak wystarczająca, a do następnego niepokojącego zdarzenia dojść miało ostatniego dnia października. - To naprawdę bulwersujące. W poniedziałek dyrekcja wysłała komunikat o ponownym zawiadomieniu policji. Dwóch mężczyzn zachowywało się podejrzanie przed wejściem do szkoły. Zauważyła to jedna z mam. Kiedy zorientowali się, że są obserwowani, rozeszli się w dwóch kierunkach - przekazał rodzic, dodając, że opisani mężczyźni mieli pochodzić z regionu Azji Środkowej.

"W rozmowie z nami dyrekcja odmówiła szerszego skomentowania sprawy, podkreślając, że wszelkie procedury zostały dopełnione i nie ma dowodów na to, by miało dojść do jakiejkolwiek próby uprowadzenia" - poinformował "Super Express".

"Miejsce zostało objęte stałym nadzorem"

Asp. Małgorzata Gębczyńska z KRP Warszawa III przekazała natomiast redakcji, że w piątek do funkcjonariuszy dotarła informacja od dyrekcji placówki, po której skierowano tam patrol. - Miejsce zostało objęte stałym nadzorem zarówno przez dzielnicowego i patrole, jak i funkcjonariuszy operacyjnych. Monitoring został zabezpieczony. Niestety, jest słabej jakości. Policjanci prowadzą rozpoznanie w tym i w innych miejscach. Szkoła pozostaje pod kontrolą patroli. Naszym głównym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom - zaznaczyła.

Warszawa. Wjechał na czerwonym, samochód zmiótł go z pasów
Warszawa Radio ESKA Google News
Rozmowa na Plus
Kobieta w mundurze – blaski i cienie służby w policji