Stadion Legii Warszawa

i

Autor: Marcel flickr.com Stadion Legii Warszawa

Legia Warszawa zmieni właściciela? Dariusz Mioduski prowadził już negocjacje

2022-06-25 14:50

W sezonie 2021/2022 Legia Warszawa z trudem wywalczyła 10 miejsce w tabeli Ekstraklasy. Zdaniem wielu kibiców, za fatalne wyniki odpowiada prezes klubu. To i inne problemy miały skłonić Dariusza Mioduskiego do podjęcia decyzji o sprzedaży większościowego pakietu akcji Legii. Więcej na ten temat w naszym artykule.

Legia Warszawa na sprzedaż - taką informację przekazał Fakt. Według dziennikarzy, Dariusz Mioduski zamierza pozbyć się większościowego pakietu akcji po fatalnym sezonie. Rozgrywki 2021/22 były w wykonaniu Legii najgorszymi od ponad 30 lat. Klub kończy je na 10. miejscu w tabeli Ekstraklasy, a przed spadkiem uratował się tylko dzięki morderczemu wysiłkowi pod koniec sezonu. Co gorsza, Legia spada z "wysokiego konia". Klub zaczynał sezon z tytułem Mistrza Polski i udziałem w Lidze Europy (sensacyjne zwycięstwa z Leicesterem i Spartakiem Moskwa rozbudziły wręcz nadzieję na fazę pucharową). Niestety wkrótce klub zaczął przegrywać i znalazł się na równi pochyłej. W lidze drużyna notowała porażkę za porażką. Szybko skończył się także sen o dobrej grze na poziomie europejskim. Do słabych występów doszły problemy spoza boiska: rotacja na stanowisku trenera (selekcjonera zmieniano dwa razy), skandale z udziałem piłkarzy (słynna afera z klubem nocnym), sprawa pobicia piłkarzy przez kibiców i problemy z kadrowiczami. Wielu kibiców od początku oskarżało za niepowodzenia właśnie Mioduskiego. Do tego dochodzą problemy finansowe klubu. Wszystko to mogło skłonić prezesa do podjęcia decyzji o sprzedaży Legii Warszawa.

Radzymin pożegna znanego biznesmena. Wiemy gdzie spocznie Tadeusz Gołębiewski.

Prezes negocjował z dużą firmą

Problemy Legii Warszawa zaczęły się krótko po rozpoczęciu sezonu. Wiele osób uważało, że są one wynikiem złego zarządzania i błędnych decyzji Mioduskiego. W międzyczasie media zaczęły donosić o kłopotach finansowych klubu. W połowie ubiegłego roku zadłużenie miało wynieść około 192 mln zł. Z tego powodu Wojskowi nie walczą dziś o piłkarzy w oknie transferowym, lecz szukają tych, których kontrakty wygasły.

Już niedługo odbudowywaniem pozycji Legii może się zająć inny właściciel. Z ustaleń Faktu wynika, że prezes Mioduski prowadził niedawno negocjacje z działającą na terenie Polski zagraniczną firmą. Do transakcji ostatecznie nie doszło. Powodem fiaska miały być zbyt duże oczekiwania finansowe obecnego prezesa. Warto dodać, że jeśli Dariusz Mioduski chce szybko pozbyć się większości udziałów, będzie musiał obniżyć oczekiwania - przez słabe wyniki w sezonie 2021/2022 wartość klubu mocno spadła.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!