Polska firma odzieżowa, właściciel marki ubrań Marie Zélie, złożyła w sądzie wniosek o upadłość. Spółka zmaga się z dużymi problemami finansowymi - informowaliśmy kilka tygodni temu. W połowie listopada okazało się, że firma może jednak przetrwać.
Marie Zélie - założyciel firmy przeprasza klientki
"Przepraszam. Że zawiodłem Wasze zaufanie. Że nie spełniłem naszej obietnicy wysokiej jakości obsługi klienta. Że nie zwracaliśmy Wam na czas środków za zwrócone zamówienia. Że nie zwróciliśmy Wam jeszcze blisko 1 mln zł z tej kwoty. Że nie poprawiłem tej sytuacji wcześniej. Że tak długo czekacie na swoje środki" - napisał na facebookowym profilu Marie Zélie pomysłodawca i prezes firmy Krzysztof Ziętarski.
Marie Zélie SA upubliczniła arkusz, w którym widać stan zadłużenia. Przez kilkanaście dni licznik jednak nie drgnął, wciąż do spłaty pozostaje blisko milion złotych.
Komunikat wywołał mieszane uczucia wśród klientek, część osób stanowczo domaga się szybkie zwrotu pieniędzy, inni życzą powodzenia właścicielowi.
Marie Zélie - jest inwestor
Krzysztof Ziętarski poinformował, że znalazł inwestora, który ma być ostatnią deską ratunku dla jego biznesu.
"Nowe rozdanie w Marie Zélie. Przełom, którego wszyscy potrzebowaliśmy, by odzyskać wiarę w przyszłość marki. Przełom w kluczowym momencie, kiedy ważą się dalsze losy marki. Równo 7 lat od powstania Marie Zélie do marki dołącza nowy lider — Wiktor Jodłowski. Lider, który idealnie uzupełni Marie Zélie SA i otworzy nowy etap rozwoju spółki" - czytamy na mariezelie.com.
Wiktor Jodłowski jest właścicielem platformy do nauki języków.
"Wiktor nie jest osobą religijną. To, co nas łączy, to m.in. wartości życiowe i biznesowe. Od dziś jednoczy nas też wspólny biznes" - dodał Zientarski.
"Zaproponowałem Wiktorowi rozmowy dotyczące dalszego funkcjonowania marki Marie Zélie w momencie, gdy przygotowywałem wniosek o upadłość spółki" - podkreślił Ziętarski.
"To idealny moment, by dołączył do Marie Zélie SA jako równorzędny partner – z równym podziałem akcji, a więc i decyzyjności w spółce" - zaznaczył prezes Marie Zélie.
Spółka szuka chętnych na kolejne pakiety akcji. "Naszym celem jest zebranie 600 tys. zł do 6 grudnia 2022 r. Dzięki tej kwocie odwrócimy monetę i rozpędzimy machinę, która spłaci zaległości wobec wierzycieli i klientek oraz przywróci sprzedaż w sklepie mariezelie.com. Przygotowaliśmy atrakcyjną ofertę objęcia akcji w spółce dla pierwszych inwestorów zainteresowanych jej wspólną odbudową. Wypełnij formularz, a my skontaktujemy się z tobą, by omówić twój udział w powrocie do gry Marie Zélie SA." - czytamy w komunikacie firmy.
Marie Zélie - co to za firma
Marie Zélie to gdański producent ubrań, którego twórca zasłynął konceptem "ubrań dla skromnych katoliczek".Były to m.in. sukienki za kolano. Ubrania była znacznie droższe niż w popularnych sieciówkach.
Firma chwali się takimi liczbami:
- 7 lat działalności marki
- 400 tys. sprzedanych produktów
- 6000 produktów wprowadzonych do oferty
- 200 tys. obsłużonych zamówień
- 63 mln zł wartości zamówień
- 50 tys. klientek(ów)
- 100 mln odsłon sklepu mariezelie.com
- 16 mln wizyt w sklepie mariezelie.com
- 90 tys. obserwujących na Facebooku
- 37 tys. obserwujących na Instagramie
- 700 akcjonariuszy
- 100 pożyczkodawców
- 30 mln zł zapłaconych polskim szwalniom i dostawcom tkanin
- 60 osób w zespole w szczytowym momencie