Z Warszawy

Marsz po tragedii na Woronicza. Warszawiacy zebrali się w miejscu wypadku [ZDJĘCIA]

We wtorek, 20 sierpnia mieszkańcy Warszawy zebrali się przy przystanku na Woronicza. To tam 13 sierpnia doszło do wstrząsającego wypadku - kierowca potrącił pieszą, po czym wjechał w wiatę, pod którą znajdowało się kilka osób. Uczestnicy marszu chcieli upamiętnić ofiary zdarzenia oraz protestować przeciwko sytuacji na stołecznych drogach.

Marsz po dramatycznym wypadku na Woronicza

Do wypadku na ul. Woronicza w Warszawie doszło 13 sierpnia przed południem. Kierowca potrącił tam pieszą, przechodzącą na pasach, po czym wjechał w przystanek, na którym stało kilka osób. W zdarzeniu życie straciły dwie kobiety, kilkoro poszkodowanych trafiło do szpitala. Mężczyzna, który siedział za kierownicą, został zatrzymany i usłyszał zarzuty.

Tydzień po tym wstrząsającym zdarzeniu, 20 sierpnia o godz. 18:00 przy przystanku na Woronicza zebrało się wielu mieszkańców Warszawy. - Zapalmy znicze zabitym ludziom, okażmy solidarność poszkodowanym, w tym dziecku, które do tego czasu na pewno nie opuści szpitala. Sprawmy, by ta ulica przez dwie godziny była całkowicie bezpieczna - kiedy będzie na niej tłum ludzi, nie będzie na niej pędzących samochodów. Apelujmy razem do władz miasta o szybką - na razie tymczasową, a z czasem permanentną - przebudowę tego miejsca, by zmienić je z toru wyścigowego w spokojną miejską przestrzeń dla ludzi. Apelujmy razem do władz naszego kraju o zmianę przepisów i surowsze traktowanie drogowych bandytów - pisali w zaproszeniu na wydarzenie organizatorzy.

Czytaj również: Przejście na Woronicza już 7 lat temu było wskazane jako niebezpieczne. Tragicznego wypadku na Mokotowie można było uniknąć?

Na zdjęciach z marszu widać, jak wielu warszawiaków zdecydowało się pojawić przy przystanku na Woronicza, by uczcić pamięć ofiar i upominać się o poprawę bezpieczeństwa na stołecznych drogach. Jak jednak zauważył przed rozpoczęciem wydarzenia cytowany przez Super Express Warszawa Krzysztof Gutkowski, główny organizator, "w Polsce zabijanych w wypadkach drogowych jest ponad 1 500 ludzi rocznie, to jest dużo więcej niż nas tutaj wszystkich razem".

W poniższej galerii znajdziecie zdjęcia z marszu po tragedii na Woronicza:

Straszny wypadek w Warszawie. Kierowca wjechał w przystanek, są ofiary