Ceny produktów na lotniskach wciąż budzą dyskusję. Podróżujący starają się unikać dużych wydatków, czekając na swoją podróż. Pewna internautka podzieliła się swoją podróżniczą historią na portalu edziecko.pl. Kobieta opowiedziała o tym, jak chciała kupić na Lotnisku Chopina wodę dla dziecka.
Tyle kosztuje mała butelka wody na lotnisku
Na portalu edziecko.pl, pani Iza podzieliła się swoją historią z podróży. Podczas pobytu na lotnisku dziecku zechciało się pić, więc kobieta udała się do sklepu. - Córka poprosiła, żeby kupić jej wodę, co w sumie i tak planowaliśmy, żeby potem nie kupować jej w samolocie. Zaszliśmy do sklepu na lotnisku, a tak przeżyłam prawdziwy szok. Najtańsza woda kosztowała 9 zł! I to malutka butelka, która nie ma opcji, żeby starczyła na naszą trójkę, musieliśmy kupić 3 takie butelki minimum i to oszczędzając wodę. Rozbój w biały dzień, kto to widział! Wyszło na to, że zapłaciłam 27 zł za 1,5 litra wody! To chore! - podsumowała kobieta.
Kobieta nie kryła swojego oburzenia: - Nie chodzi już nawet o te 30 zł, tylko o fakt. Człowiek szuka godzinami tanich lotów, żeby zaoszczędzić, przegląda milion ofert hoteli, a potem wywala kasę na takie coś. Nie rozumiem, dlaczego jest przyzwolenie linii lotniczych na takie oszukiwanie ich pasażerów, bo dla mnie te ceny to nic innego, jak jawne oszustwo ludzi, którzy nie mają wyboru-podsumowała kobieta.
Wysokie ceny wody na lotnisku
Jak dowiadujemy się z oficjalnej strony Lotniska Chopina, pasażerowie mogą skorzystać z bezpłatnej wody. Źródełka są dostępne w tzw. strefie tranzytowej - za strefą kontroli bezpieczeństwa. Poidełka są wyposażone w kraniki, za pomocą których pasażerowie mogą nalać wodę do kubków lub napełnić butelki.
Żeby skorzystać z tej możliwości, trzeba zabrać ze sobą pustą butelkę. Po przejściu kontroli bezpieczeństwa można ją napełnić wodą pitną dostępną w specjalnych źródełkach. Dwa z nich znajdują się w strefie Schengen, trzecie – w non-Schengen.