Czesław Michniewicz pożegnał się ze stanowiskiem trenera Legii Warszawa. Na decyzję zarządu klubu wpłynęły fatalne występy Wojskowych w Ekstraklasie. Legioniści pod wodzą Michniewicza przegrali 7 z 10 meczów. Posady szkoleniowca nie ratowała nawet dobra sytuacja w Lidze Europy (klub wciąż jest liderem w grupie C). Gwoździem do trenerskiej trumny była przegrana 4-1 z Piastem Gliwice. W poniedziałek, 25 października, klub podziękował więc Michniewiczowi za pracę. Jego miejsce zajął dotychczasowy selekcjoner drugiej kadry - Marek Gołębiewski. Szkoleniowiec, który wywalczył z Legią Warszawa mistrzostwo polski w ubiegłym sezonie, zajmie się teraz szukaniem nowej pracy. Tymczasem nieprzyjemne sytuacje z jego udziałem zostały ujawnione w zarzutach kierowanych pod jego adresem. Jeden z zagranicznych zawodników udzielił ostatnio wywiadu w swoim kraju. Powiedział między innymi, że Czesław Michniewicz nazwał go IKEA.
Polecany artykuł:
Szwedzki zawodnik krytycznie o byłym trenerze Legionistów
Szwed Mattias Johansson to jeden z najświeższych zawodników Legii Warszawa. Do klubu dołączył w oknie transferowym 2021. roku. Obrońca szybko zaaklimatyzował się w klubie, o czym świadczyła jego dobra postawa podczas meczów. Wywiad udzielony szwedzkiemu dziennikowi SportExpressen dowodzi jednak, że nie dogadywał się z Czesławem Michniewiczem. O narastających nieporozumieniach świadczy to, co wydarzyło się przed meczem z Piastem Gliwice - Johansson był jednym z czterech zawodników odsuniętych przez trenera od gry. Między innymi tę sytuację obrońca skomentował w wywiadzie.
Serwis meczyki.pl wskazywał na niepotwierdzone informacje mówiące o tym, że zawodnicy mogli zostać odsunięci przez częste imprezy w klubach nocnych. Johansson odniósł się do tego w rozmowie ze SportExpressen. Stwierdził, że Michniewicz szukał osób, które mógłby obarczyć winą za wyniki zespołu:
Szukał kozłów ofiarnych, więc zawiesił nas, bo jesteśmy obcokrajowcami. Mam na wszystko dowody i prawda wyjdzie na jaw. Stoi za mną prezes klubu, dyrektor sportowy i koledzy z drużyny. Wcale się nie martwię. Wszyscy znają prawdę. Nie zostawimy tak sprawy i podejmiemy dalsze kroki - powiedział obrońca Legii Warszawa.
"Turysta" i "IKEA"
Dziennikarze ze SportExpressen zapytali też, dlaczego Johansson nazywany był "turystą". Stoper powiedział, że Czesław Michniewicz zaczął go tak nazywać przez to, że zawodnik często doznawał kontuzji. Ale to nie jedyne określenie używane przez szkoleniowca. Szwed dodał, że był też nazywany "IKEA":
Trener tak mnie nazwał. Doznałem kontuzji i dlatego zostałem nazwany turystą. Nazywano mnie też Ikeą - przyznał w wywiadzie.
Czy Czesław Michniewicz zostanie za to pociągnięty do odpowiedzialności? Jak widać, Mattias Johansson jest zdeterminowany, by podjąć zmierzające do tego kroki. Tymczasem czeka go zbudowanie dobrych relacji z Markiem Gołębiewskim, nowym trenerem Legii Warszawa.
Źródło: expressen.se
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!