Wąski chodnik na przystanku, brak wiaty, pod którą można skryć się przed deszczem i pasażerowie "gibający" po torach, bo nie mieszczą się na wspomnianym już chodniku. To codzienność mieszkańców ulicy Grójeckiej. Teraz widzą szansę na zmiany, bo tramwaje mają tu od lipca przeprowadzać remont.
- Problem w tym, że znamy plany tramwajarzy, a te nie zakładają budowania tu szerszych przystanków z wiatami - mówi nam jedna z pasażerek. - W deszczowe dni te przystanki są nie do zniesienia, bo z jednej strony deszcz, a z drugiej pędzące i ochlapujące nas samochody - dodaje. Właściwie każdy zapytany o to pasażer wsiadający do tramwaju przy Grójeckiej mówi, że szerszy przystanek i wiaty są tam niezbędne.
Polecany artykuł:
- Nie wykluczamy poszerzenia tych przystanków i wybudowania wiat. Niestety trzeba to będzie w tym miejscu zrobić kosztem kierowców, bo trzeba będzie wejść na jezdnię - przekonuje rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz.
Co ważne, remont torowiska na Grójeckiej będzie skoordynowany z przebudową skrzyżowania na Harfowej.