Wody Polskie w komunikacie przekazały, że pierwsze zgłoszenie o zanieczyszczeniu Kanału Wawerskiego otrzymały na początku grudnia 2022 roku. - Pracownicy bezzwłocznie przeprowadzili wizję terenową, a dokumentację fotograficzną przekazali do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie. Kanał Wawerski, znajdujący się w bezpośrednim sąsiedztwie oczyszczalni ścieków Cyraneczka, został objęty monitoringiem przez pracowników Nadzoru Wodnego w Warszawie - wyjaśniły.
Kontrola w warszawskiej oczyszczalni ścieków
- Przeprowadzona została również kontrola gospodarowania wodami na przyległej do Kanału Wawerskiego oczyszczalni ścieków Cyraneczka. Według administratora oczyszczalni sytuacja była związana z prowadzonym remontem i podjęto wszelkie środki zabezpieczające przed jej powtórzeniem się - podkreśliły.
Do kolejnego zanieczyszczenia miało dojść 22 grudnia 2022 roku, o czym - jak zapewniają Wody Polskie - na bieżąco informacje były przekazywane do WIOŚ w Warszawie. - Ze względu na zły stan techniczny urządzeń upustowych i grobli stawów retencyjnych, o zagrożeniu powiadomiono także Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Warszawie oraz Biuro Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego m. st. Warszawy - napisały w komunikacie.
- W piśmie do Zarządcy oczyszczalni zwrócono uwagę na zły stan techniczny urządzeń oraz konieczność pilnego opróżnienia stawów retencyjnych, żeby ograniczyć dalszą degradację skarp Kanału Wawerskiego i wyeliminować ryzyko wystąpienia przebić hydraulicznych oraz niekontrolowanego wycieku ścieków do Kanału. Pracownicy Wód Polskich wraz z innymi służbami na bieżąco monitorowali sytuację, również w okresie Świąt Bożego Narodzenia - zapewniły.
Prace umocnieniowe już ruszyły
W komunikacie podkreślono także, że pracownicy Wód Polskich zabezpieczyli najbardziej uszkodzone odcinki skarp Kanału Wawerskiego, które zostały umocnione workami z piaskiem. - Ze względu na doraźny charakter zabezpieczenia, w trybie pilnym odbyła się procedura wyłonienia wykonawcy interwencyjnego wzmocnienia skarp Kanału Wawerskiego. Prace umocnieniowe rozpoczęły się 3 stycznia 2023 roku - podały.
- 2 stycznia 2023 roku WIOŚ ponownie pobrał próbki do badań. Zgodnie z prowadzonym monitoringiem, poziom ścieków w zbiornikach retencyjnych oczyszczalni systematycznie opada, jednak dopiero ich całkowite opróżnienie zniweluje ryzyko występowania przesiąków do gruntu i wód Kanału Wawerskiego - przekazały Wody Polskie. Dodały przy tym, że od poniedziałku oczyszczalnia Cyraneczka została uruchomiona.
Czytaj również: Budowlańcy wkroczyli do akcji. Tak wygląda wyburzanie starego południowego wiaduktu Trasy Łazienkowskiej
O sprawie zanieczyszczenia Kanału Wawerskiego poinformował na początku grudnia radny dzielnicy Wawer Piotr Grzegorczyk. - Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska zarządził kontrolę w oczyszczalni Cyraneczka, która potwierdziła nielegalne zrzuty nieczystości do kanału. Oczyszczalnia zapłaciła największy możliwy mandat: całe 500 zł - napisał 8 grudnia na Facebooku Piotr Grzegorczyk.
Dodatkowo kilka dni temu radny z Wawra skierował do prezydenta Warszawy oraz do zarządów dzielnic Wawer i Wesoła apel o utworzenie sztabu kryzysowego w związku z zanieczyszczeniem Kanału Wawerskiego.
Rzeczniczka ratusza Monika Beuth w rozmowie z PAP przekazała, że oczyszczalnią zarządza spółka Zespół Budowy Domów Jednorodzinnych i Wielorodzinnych. Nałożenie na nią kar "nie leży w kompetencji ratusza". - Niemniej Biuro Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego organizuje w środę spotkanie w tej sprawie. Organizujemy to spotkanie, mimo że formalnie nie mamy w sprawie żadnych kompetencji, ale najważniejsze jest działanie w interesie mieszkańców - podkreśliła rzeczniczka stołecznego ratusza.