zdjęcia

Katastrofa budowlana w Mławie. Dwie osoby nie żyją, kilku rannych

2024-11-20 14:35

Katastrofa budowlana w dawnej zajezdni PKS w Mławie w woj. mazowieckim. Zawalił się dach i ściana budynku, pod gruzami znaleźli się ludzie. Wiadomo już, że dwie osoby zginęły, a trzy zostały ranne. Na miejsce zadysponowano trzy śmigłowce LPR oraz kilka jednostek PSP, w tym ratowników z psami, powołano sztab kryzysowy.

Po godz. 14 służby podały, że dwie osoby zginęły - reanimacja jednej z nich okazała się bezskuteczna, druga ok. godz. 15 przebywała jeszcze pod gruzami. Trzy kolejne zostały ranne i trafiły do szpitala.

Katastrofa budowlana w Mławie

Po zawaleniu się dachu hali, zawaliła się również jedna z jej ścian. Pozostałe elementy konstrukcji hali, stalowo-betonowe, grożą zawaleniem. Dlatego akcja poszukiwawcza osób, które mogą znajdować się w rumowisku została czasowa wstrzymana. Konieczne jest wzmocnienie konstrukcji, ze względu na bezpieczeństwo ratowników - mówił przed godz. 14 rzecznik prasowy Komendy Powiatowej państwowej Straży Pożarnej mł. bryg. Jacek Dryll. Na miejscu obradował sztab kryzysowy.

Rzecznik lokalnej straży pożarnej przyznał, że zgłoszeń o zawaleniu się dachu hali, a następnie jednej z jej ścian, było kilka i różne były informacje liczbie osób, które mogły znajdować wewnątrz - powiadamiano o trzech, pięciu, a nawet dziesięciu osobach.

- Na miejsce została zadysponowana grupa poszukiwawczo-ratownicza z Nidzicy, grupa techniczna z Ostródy i grupa poszukiwawcza z psami ratowniczymi Nowy Dwór Mazowiecki. Na tę chwilę jest dziewięć zastępów PSP i OSP - mówił w południe w rozmowie z Radiem ESKA Jacek Dryll z mławskiej straży pożarnej.

Do zdarzenia doszło w środę przed godz. 11 na terenie dawnej zajezdni PKS przy ul. Grota Roweckiego w Mławie (mazowieckie), gdzie znajduje się stacja kontroli pojazdów, w budynku miały być prowodzone prace - trwał montaż monitoringu.

Zdjęcia z miejsca katastrofy:

W Katowicach runęła kamienica. Rodzina kościelnego zamieszana w wybuch gazu. Pokój ZBRODNI
W wybuchu zginęli niewinni ludzie, a straty sięgają milionów złotych. Wszystko przez spór rodziny z proboszczem parafii? Okazuje się, że o konflikcie było głośno już wcześniej!
Pokój Zbrodni