Molestowanie seksualne na UW - taka informacja pojawiła się w mediach 21. marca. Chodzi o znanego językoznawcę i publicystę, który w ubiegłym roku pełnił funkcję honorowego przewodniczącego Rady Języka Polskiego. O sprawie jako pierwsza donosiła Gazeta Wyborcza. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że w 2021 roku do komisji ds. przeciwdziałania dyskryminacji Uniwersytetu Warszawskiego zgłosiła się studentka. Oskarżyła ona profesora o molestowanie seksualne. Komisja podjęła działania, w trakcie których ujawnione zostały inne przypadki molestowania z udziałem wykładowcy. Doniesieniami obciążyło go kilkanaście dawnych studentek i doktorantek. Najwcześniejsze przypadki molestowania miał mieć miejsce około 30. lat temu.
Polecany artykuł:
Wkładał ręce pod bluzki, dotykał, przygniatał do ściany
Dziennikarze dotarli do zeznań niektórych pokrzywdzonych. Lista przestępstw wykładowcy jest długa. Kobiety informowały o niewłaściwym dotykaniu, wsadzaniu rąk pod bluzki, przyciskaniu do ściany, całowaniu na siłę, nachodzeniu i wysyłaniu SMS-ów o jednoznacznej treści. Przed jedną ze studentek profesor miał się zaś onanizować.
Rektor podjął decyzję - profesor usunięty z Uniwersytetu Warszawskiego
Komisja ds. przeciwdziałania dyskryminacji uznała relacje pokrzywdzonych kobiet za spójne i wiarygodne. Nie przychylono się przy tym do obrony wykładowcy, który oskarżenia nazwał spiskiem i próbą zemsty. Opinia komisji została wydana 17.stycznia 2022 roku. Na jej podstawie rozwiązano z profesorem umowę o pracę. Rektor zwolnił go zaś z obowiązku świadczenia pracy i odsunął od prowadzenia zajęć dydaktycznych. Sprawa jest rozwojowa.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!