Wysypisko sprzątamy sami!
Zainscenizowane "mini wysypisko" posprzątać muszą sami uczestnicy warsztatów. I wbrew pozorom - chętnie to robią!- Wszystko organizujemy po to, by uświadomić dzieciom, że segregacja odpadów jest ważna, że każdy człowiek ma wpływ na nasze środowisko - mówi Jakub Turowicz Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w m. st. Warszawie.
Na początku uczestnicy edukacyjnej zabawy biorą udział w krótkim, interaktywnym wykładzie. Po nim rozpoczyna się główny punkt programu, czyli sprzątanie i segregowanie odpadów z mini wysypiska, utworzonego na potrzeby wspólnego działania. Butelki, gazety, kartony po sokach, puszki - wszystko musi trafić do kolorowych pojemników frakcyjnych. Nie można do nich wrzucić natomiast baterii oraz zasilacza do czajnika elektrycznego. To dwie "zagadki", które organizatorzy specjalnie wrzucają na wysypisko, żeby uświadomić uczestników warsztatów, że na te odpady są dedykowane miejsca, zwana PSZOK-ami.
Wielka, trąbiąca atrakcja
"Mini wysypisko" nie jest jedynym z elementów warsztatów. Na miejscu pojawia się też najnowszy wóz MPO do wywozu odpadów! Uczniowie mogą wsiąść za jego kierownicę, zobaczyć jak wygląda opuszczanie foteli, a nawet zatrąbić!
- Najbardziej podobało mi się to, że można było zatrąbić w śmieciarce! - zauważyła jedna z uczestniczek warsztatów. - A mnie to, że uczyliśmy się segregować śmieci - dodała druga dziewczynka.
Pierwsze "Mini wysypiska" odbyły się 23 czerwca i 7 lipca na Targówku. Kolejne zaplanowano na 14 lipca przy przedszkolu nr 124 na Woli. Po tych terminach warsztaty wrócą we wrześniu.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!