Arkadiusz Mularczyk

i

Autor: PAP/Radek Pietruszka

Mularczyk o reparacjach: "kwota będzie rosła z powodu inflacji"

2022-10-04 9:54

Poseł Arkadiusz Mularczyk ogłosił, że 7 bilionów złotych to nie jest ostateczna kwota, jakiej Polska może domagać się od Niemiec. Finansowe zadośćuczynienie za II wojnę światową i ludobójstwo może być większe. Powód? Wysoka inflacja w Polsce.

W poniedziałek minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną w sprawie reparacji, która zostanie przekazana dyplomacji niemieckiej. To kolejny krok polskiego rządu w kwestii uzyskania reparacji wojennych od Niemiec. Wcześniej, 1 września, zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Oszacowano je na 6,22 bln zł.

Polska chce reparacji

W rozmowie w Programie Pierwszym Polskiego Radia autor raportu, poseł Arkadiusz Mularczyk powiedział, że podana kwota odszkodowań została wyliczona w ubiegłym roku.

- To jest kwota na ubiegły rok. Myśmy liczyli tę kwotę na czerwiec i to jest grubo ponad 7 bln zł. Ten licznik cały czas tyka. Wszystko podlega waloryzacji, także kwota podana w raporcie - powiedział poseł. - Biorąc pod uwagę inflację, ta kwota będzie dramatycznie rosła i to Niemcy muszą uwzględnić. Przyjęliśmy bardzo nowatorską metodę liczenia strat ludzkich. Przyjęliśmy straty demograficzne jako utraconą wartość PKB. Nikt tej konstrukcji nie zakwestionował. Mówimy, ile podczas swojego życia taki człowiek wniósłby do PKB naszego kraju. Wyszła nam kwota ponad 4 bln zł.

Mularczyk o reparacjach

Odpowiadając na zarzut wywoływania napięć w relacjach Niemcami Mularczyk mówił, że domaganie się sprawiedliwości nie jest żadnym wywoływaniem wojny z Berlinem.

- Od zakończenia II wojny światowej nigdy nie było dobrego momentu dla reparacji wojennych. Zawsze były jakieś ważniejsze tematy. Dzisiaj jest świetny moment. Jest wola polityczna, jest wola rządowa - dodał.

Poseł dopytywany o wtorkową wizytę w Warszawie szefowej niemieckiego MSZ Annaleny Baerbock powiedział, że reparacje będą jednym z tematów rozmów.

- Oczekuję pozytywnych reakcji ze strony Niemiec. Dziewięć punktów przedstawionych w nocie dyplomatycznej na pewno jest dobrą podstawą do rozpoczęcia dialogu. Na to bardzo liczymy - mówił.

ZOBACZ TAKŻE

  1. Bon 2500 zł na zakup sprzętu AGD. To propozycja Lewicy
  2. Dopłaty do węgla. Kaczyński: celem 1000 zł za tonę
  3. Rewolucja w polskim Kościele. Żonaty mężczyzna dopuszczony do posługi
Na Woli otwarto nowe muzeum upamiętniające poległych w Powstaniu Warszawskim