Nowości rodem z fabryki Hyundai Rotem
Mają ten sam kolor i podobny wystrój wnętrz. Jednak przy bliższym poznaniu nowe tramwaje, które właśnie płyną do Warszawy, są bardzo odmienne od swoich niskopodłogowych poprzedników. - Przód tramwaju jest taki lekko uśmiechnięty. Wygląd tego pojazdu został wybrany przez samych warszawiaków - mówi Witold Urbanowicz z portalu Transport Publiczny. - Te tramwaje będą różniły się tym, czego nie widać. To skrętne wózki skrajne. Dzięki nim tramwaj na ciasnych pętlach będzie ciszej skręcał, nie będzie tak piszczał. Takie skrętne wózki też w mniejszym stopniu zużywają infrastrukturę tramwajową.
Kolejeną kwestią, która wyróżnia nowe tramwaje jest ich...długość. 103 ze 123 zamówionych egzemplarzy stanowić będą tramwaje jedno- i dwukierunkowe, wyprzedające długością pozostałe egzemplarze. - Ich długość to prawie 33 metry, czyli 2,5 metra więcej niż u najpopularniejszych niskopodłogowców w Warszawie - mówi Maciej Dutkiewicz z Tramwajów Warszawskich. - W każdym długim tramwaju będzie mogło podróżować nawet 240 osób.
Pierwsze tramwaje przypłyną jeszcze w wakacje, ale na torowiskach możemy się ich spodziewać dopiero jesienią. Część testów przeszły w fabryce Hyundaia, ale to nie koniec. - Zanim zaczną wozić pasażerów, będą musiały uzyskać homologację, przejść wszystkie odbiory i testy wewnętrzne, a także przejechać kilka tysięcy kilometrów po sieci tramwajowej - wymienia Witold Urbanowicz.
Wszystkie 123 zamówione tramwaje powinny dotrzeć do Warszawy do końca 2023 roku. Jeśli miasto będzie zadowolone z zakupionego taboru - niewykluczone, że zamówienie zostanie rozszerzone o kolejne 90 egzemplarzy.
Co z serwisem?
W serwisowaniu tramwajów wyprodukowanych w południowokoreańskiej fabryce z pewnością pomocne będzie to, że aż 60 procent ich komponentów pochodzi z Polski i Unii Europejskiej. Cały osprzęt energoelektroniczny powstaje w Warszawie i dostarcza go firma Medcom, która współpracuje ze światowymi producentami taboru szynowego. Z innej polskiej firmy mającej siedzibę w Warszawie – ATM – pochodzą rejestratory parametrów jazdy. Z kolei fotele dla motorniczych, skomplikowane konstrukcje ze sterowaniem pneumatycznym, dostarcza śląska firma Damiro. Hyundai Rotem ma też dostarczyć Tramwajom Warszawskim dwa pakiety serwisowe - z częściami i wypadkowy. Dodatkowo fabryka przez kilkanaście lat będzie utrzymywać magazyn z częściami do tramwajów, w którym warszawska spółka będzie mogła na bieżąco się zaopatrywać.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!