Najstarszy restaurator w Warszawie sprzedaje mieszkanie, by ratować Radio Cafe. Pomóżmy!

i

Autor: zrzutka.pl Najstarszy restaurator w Warszawie sprzedaje mieszkanie, by ratować Radio Cafe. Pomóżmy!

Najstarszy restaurator w Warszawie sprzedaje mieszkanie, by ratować Radio Cafe. Pomóżmy! [ZRZUTKA]

2021-04-19 20:21

Jedna z najbardziej niezwykłych restauracji wkrótce może zniknąć z mapy Warszawy. Chodzi o Radio Cafe. Jej właściciel, Stanisław Stash Pruszyński, żeby ratować legendarne miejsce, zamierza sprzedać mieszkanie. Żeby uratować Radio Cafe, trzeba zebrać co najmniej 50 tys. zł.

Radio Cafe to legendarne miejsce na mapie Warszawy. I wkrótce może z niej zniknąć. Obowiązujące obostrzenia sprawiły, że brakuje pieniędzy na rachunki i na pensje dla pracowników. Stanisław Stash Pruszyński, czyli właściciel Radio Cafe, to prawdopodobnie najstarszy restaurator w Warszawie. To on jest duszą i sercem tego kultowego miejsca.

Czytaj także: Był croissant na drzewie, a teraz jest... "Piosenka o lagunie"! Klub Komediowy stworzył kolejny hit! [WIDEO, TEKST]

Kim jest Stanisław Stash Pruszyński?

- Czy wiecie, że Stash jest jedną z nielicznych osób, które uciekły za żelazną kurtynę w pociągu pełnym studentów wracających z Polski w 1955 r?

Czy wiecie, że ten facet jest jednym z nielicznych żyjących do dzisiaj świadków zabójstwa Roberta F. Kennedy`ego a jego taśmy posłużyły FBI do wysnucia sensacyjnych wniosków?

Czy wiecie, że w Radio Cafe ma miejsce Stowarzyszenie Pracowników i Przyjaciół Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa i jest to jedyne tego miejsce w Europie?

Czy wiecie, że Ksawery Pruszyński, ojciec Stanisława był publicystą i felietonistą, który w 1932 r przewidział wybuch II Wojny Światowej?

Czy dacie wiarę, że Stash znał najważniejszych Polaków XX wieku – na czele z Janem Nowakiem – Jeziorańskim, Janem Karskim, Tadeuszem Mazowieckim, Bronisławem Geremkiem, Władysławem Bartoszewskim i wielu innych, a mimo tego nigdy się tym nie przechwalał?

Czy wiecie, że ten gość wita swoich gości w restauracji w trzech językach, a większość z odwiedzających go osób pamięta?

Czy wiecie, że w Radio Cafe w jednym szeregu wiszą zdjęcia prezydentów, twórców Radia Wolna Europa a między nimi jednego, młodego sędziego, który obecnej władzy się nie kłania? Zgadnijcie jakiego - czytamy na stronie zbiórki.

Dla pana Stanisława restauracja jest najważniejsza. Przez tragiczną sytuację finansową zdecydował się nawet sprzedać ostatnią rzecz, która ma wartość i pomoże mu uratować sytuację - swoje mieszkanie. - Jakieś 15 lat temu kupiłem szopę na wsi. Teraz z tej szopy zrobię mieszkanie parterowe - przyznaje z rozbrajającą szczerością pan Stanisław.

- Jeśli chcielibyście jeszcze spotkać na swojej drodze niezwykle skromnego człowieka, dla którego ta restauracja jest wszystkim co ma i jest w niej prawie codziennie, a przy okazji chcielibyście napić się kawy w towarzystwie dżentelmena, który niechcący był świadkiem najważniejszych wydarzeń XX wieku i chętnie Wam o tym opowie - to pomóżcie nam uratować Radio Cafe. Wierzcie mi – spotkanie i rozmowa ze Stanisławem, który mimo 85 lat, ma ciągle szelmowski uśmiech i błysk w oku nastolatka, to przeżycie samo w sobie - piszą organizatorzy zbiórki.

Czytaj także: Budżet Obywatelski Mazowsza: To ostatni moment, by zgłosić swój projekt [TERMINY]

Żeby uratować Radio Cafe, trzeba zebrać co najmniej 50 tys. zł. Póki co na koncie zrzutki jest blisko 18 tys. zł.

- Jestem przekonany, że uda nam się dotrzeć z tym apelem do wielu ludzi, którzy Stanisława znają i którzy mieli okazję jeść np. fantastyczne racuchy z jabłkami albo zupę rybną z południa Francji, i wspólnymi siłami pomożemy mu wrócić na gastronomiczną mapę Warszawy. Mam też nadzieję, że ten apel trafi do ludzi, którzy chcieliby kiedyś zjeść lub napić się czegoś w miejscu, które ma duszę a nie tylko menu.

Pieniądze będą przeznaczone na spłatę zadłużenia wobec Urzędu Miasta, które jest właścicielem lokalu, ZUSu, Urzędu Skarbowego, ale przede wszystkim pracowników związanych z Radio Cafe od wielu lat, i którzy czekają na swoją wypłatę - czytamy.

Link do zbiórki znajdziesz >>TUTAJ<<

Już dzięki sprzedaży mieszkania pan Stanisław będzie mógł spłacić swoje zadłużenie wobec miasta. - Panie z Zarządu Budynków Komunalnych były dla mnie bardzo miłe - mówi - Uwierzyły mi, że ja zapłacę te pieniądze. A ja już dłużny byłem jakieś 80 tysięcy. Do tego urzędnicy zmniejszyli mi czynsz o połowę.

Teraz właściciel restauracji marzy tylko o tym, aby lokal i mieszczący się w nim klub przyjaciół i byłych pracowników Radia Wolna Europa przetrwały. Jak tylko minie pandemia to pan Stanisław zaprasza wydawnictwa do bezpłatnego organizowania w restauracji spotkań poświęconych ich nowym książkom.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!

QUIZ. Poniedziałkowy test z wiedzy ogólnej. Tylko jedna osoba na sto zdobędzie komplet. Czy to ty?

Pytanie 1 z 10
Z podboju jakiego kraju znany jest Hernán Cortés?
Wiewiórki w Łazienkach Królewskich