W ostatnim czasie sytuacja epidemiczna w Polsce jest bardzo niepokojąca. Sezon grypowy dał o sobie znać i w kraju szaleją jednocześnie: grypa, koronawirus i wirus RSV. W związku z tym służba zdrowia musi działać, zanim jej praca zostanie niemal zupełnie uniemożliwiona przez paraliż wywołany zbyt dużą liczbą pacjentów.
NFZ zapłaci za testy combo
5 stycznia minister zdrowia Adam Niedzielski podpisał rozporządzenie, dzięki któremu tzw. testy combo, czyli trzy w jednym, stały się świadczeniami gwarantowanymi w Podstawowej Opiece Zdrowotnej. Oznacza to, że mogą być finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Testy combo to nic innego, jak trzy testy w jednym, które wskazują na zakażenie grypą (typu A lub B), koronawirusem lub wirusem RSV. Prezes NFZ Filip Nowak podpisał w poniedziałek zarządzenie o zasadach rozliczania testów z Funduszem, który zapłaci za test i jego wykonanie. Ponieważ NFZ zapłaci za każdy test i jego wykonanie, jest to świadczenie płatne dodatkowo, poza stawką kapitacyjną, czyli podstawowym wynagrodzeniem lekarza rodzinnego.
Walka z grypą, koronawirusem i RSV
Za test antygenowy combo i jego wykonanie poradnia POZ otrzyma prawie 34 zł (33,98 zł). Koszty wyliczyła Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Obecnie do wszystkich poradni POZ wysłano komunikat ze szczegółową informacją z Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych o producentach, importerach i dystrybutorach testów, u których można je zamawiać.
Czytaj także: Trindemia w Polsce. Rośnie liczba zachorowań, tak źle nie było od 20 lat
- Wprowadzenie szybkich testów antygenowych, które w krótkim czasie wykrywają zakażenie wirusem grypy (A bądź B), koronawirusem lub wirusem RSV, znacznie ułatwi postawienie właściwej diagnozy i zastosowanie adekwatnego leczenia. Jest to szczególnie istotne przy nadmiernie stosowanej antybiotykoterapii - akcentuje NFZ.
Na test "3 w 1" kieruje lekarz POZ na podstawie badania i oceny stanu zdrowia pacjenta.